Michał Wróbel grał ze złamaną ręką. Szansa Bartosza Fabiniaka

Bramkarz Olimpii Grudziądz nie opuścił boiska, choć doznał poważnej kontuzji. Teraz czeka go dłuższa pauza. Szansa na regularną grę otwiera się wreszcie przed Bartoszem Fabiniakiem.

Michał Wróbel doznał urazu w 69. minucie wygranego przez Olimpię Grudziądz meczu z Puszczą Niepołomice. Bramkarz zderzył się z Mateuszem Cholewiakiem podczas piąstkowania.

Mimo kontuzji golkiper heroicznie wytrwał do ostatniego gwizdka.

W poniedziałek bramkarz wyjechał na badania, na podstawie których stwierdzono złamanie kości przedramiennej. Wróbla czeka w tym tygodniu operacja kontuzjowanej ręki.

Pech podstawowego bramkarz Olimpii oznacza szansę dla Bartosza Fabiniaka, któremu złośliwi nadali przydomek "wieczny rezerwowy". Sympatyczny golkiper wypadł ze składu w końcówce pobytu w Widzewie Łódź, następnie przegrywał rywalizację z Radosławem Janukiewiczem w Pogoni Szczecin. "Fabik" wskakiwał między słupki po błędach lub w przypadku przymusowych pauz Janukiewicza, ale na dłuższy czas zaufał mu tylko Artur Płatek. Przed sezonem przeniósł się do Grudziądza, gdzie czeka na debiut.

Wróbel ma być gotowy do powrotu na przełomie września i października.

Wróbel zasłynął golem przeciw Termalice, który pozbawił niecieczan awansu w poprzednim sezonie
Wróbel zasłynął golem przeciw Termalice, który pozbawił niecieczan awansu w poprzednim sezonie
Komentarze (1)
flotaoldboy
14.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem pełen podziwu dla ambicji zawodnika. Fabiniak to zagrożenie dla własnej bramki, sami się przekonacie.