Zabrakło narzekającego na uraz Pawła Golańskiego, Krzysztofa Kiercza, Ołeksija Szlakotina oraz Serhija Pyłypczuka. Ukrainiec miał rozpocząć testy w zespole złocisto-krwistych, lecz ze względu na problemy żołądkowe opuścił przedpołudniowy trening.
Koroniarze przebywali na boisku przez nieco ponad godzinę. Zdecydowaną większość tego czasu poświęcili na wysłuchanie swojego nowego opiekuna, którzy przy pomocy tłumacza nakreślił im pomysł na prowadzenie zespołu. Jak popularny "Pacheta" został odebrany przez swoich podopiecznych? - Trener na pewno będzie chciał wprowadzić dużo nowych rzeczy. Na pierwszych zajęciach ciężko jednak cokolwiek zrobić. Przeszliśmy takie mini badania wydolnościowe, było odrobinę taktyki. Trener powiedział nam co będzie chciał nakreślić i zobaczymy jak to będzie wyglądało - powiedział Jacek Kiełb.
"Ryba" zdaje sobie sprawę, że przed drużyną czas wytężonej pracy. A wszystko po to, by to co na papierze znalazło odzwierciedlenie w grze. - To wszystko będzie rozwijane na treningach. Dzisiaj mamy jeszcze jeden, jutro dwa, także trener pewnie będzie kładł duży nacisk. Na razie trudno coś powiedzieć, ale wiadomo dużo się chyba tutaj nie zmieni, choć pewnie jakieś nowości będą.
Jose Rojo Martin w roli pierwszego trenera Korony nieoficjalnie zadebiutuje w piątek. Wtedy też właśnie zostanie rozegrany sparing z Cracovią. Czy już w tym spotkaniu będzie widoczna w grze kielczan ręka trenera z Półwyspu Iberyjskiego?