PP: Hit na boisku, święto na trybunach - zapowiedź meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Lech Poznań

W niedzielę na stadionie w Niecieczy - wypełnionym zapewne do ostatniego miejsca - rozegrane zostanie najciekawsze spotkanie 1/16 finału Pucharu Polski. Termalica Bruk-Bet podejmuje Lecha Poznań.

Dla czołowej ekipy I ligi to bardzo atrakcyjne wydarzenie. Dotąd bowiem zespół Dusana Radolsky'ego tak wymagającego przeciwnika nie gościł, a przynajmniej nie w potyczce o stawkę. Słonie mają szansę sprawić niespodziankę, a gdyby ta sztuka im się udała, wówczas wywołają prawdziwy wstrząs w obozie rywala. Kolejorz odpadł ostatnio z Ligi Europejskiej, a pożegnanie się także z Pucharem Polski zostałoby w Poznaniu odebrane jako sromotna klęska.

- Jesteśmy faworytem, dlatego musimy tam pojechać, awansować i wrócić. Nie oznacza to, że rywal jest łatwy. Ta drużyna dysponuje kilkoma zawodnikami z przeszłością w ekstraklasie, poza tym będzie niesamowicie zmotywowana - twierdzi pomocnik Lecha, Łukasz Trałka.

Mówi się, że Termalica nie ma nic do stracenia, zaś jej przeciwnik wszystko. Jednak trener Mariusz Rumak nie zgadza się z tą teorią. - Myślę, że ekipie z Niecieczy też zależy na dalszej grze w Pucharze Polski i na pewno nie chciałaby odpaść. Dlatego nie powinniśmy się stawiać w roli murowanego faworyta. Przed dwumeczem z Żalgirisem Wilno mówiono podobnie, a jak się skończyło wszyscy wiedzą. W niedzielę czeka nas trudna przeprawa, musimy być w pełni skoncentrowani - zaznaczył.

Do tej pory Termalica i Lech nie rozgrywały spotkań o stawkę. Jakie znaczenie ma niedzielna potyczka? Oba zespoły zaliczyły nie najlepszych start w lidze (odniosły dotąd tylko po jednym zwycięstwie), dlatego triumf w Pucharze Polski poprawiłby im humory. Faworytem pozostaje oczywiście Kolejorz, co nie zmienia faktu, że spośród wszystkich czołowych drużyn będzie miał stosunkowo najtrudniejszą przeprawę.

Stadion w Niecieczy mieści niespełna 2,3 tys. widzów i w niedzielne popołudnie powinien się wypełnić. W dniu spotkania do kas trafi ostatnie 100 biletów i jest niemal pewne, że rozejdą się jak ciepłe bułki. Zanosi się zatem na piłkarskie święto.

W szeregach gospodarzy zabraknie kontuzjowanego Sebastiana Olszara oraz Jakuba Biskupa, który trenuje indywidualnie. W Lechu problemy kadrowe są znacznie większe, do Niecieczy nie pojechali: Jasmin Burić, Kebba Ceesay, Karol Linetty, Rafał Murawski, Tomasz Kędziora i Dimitrije Injac. Ta szóstka wraca do zdrowia i nadrabia zaległości.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Lech Poznań / nd. 18.08.2013 godz. 13.00

Przewidywane składy:

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Nowak - Karol Piątek, Dalibor Pleva, Łukasz Pielorz, Jakub Kiełb, Dariusz Pawlusiński, Dawid Sołdecki, Vojtech Horvath, Andrzej Rybski, Damian Piotrowski, Emil Drozdowicz.

Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Mateusz Możdżeń, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez, Łukasz Trałka, Kasper Hamalainen, Gergo Lovrencsics, Szymon Pawłowski, Vojo Ubiparip, Łukasz Teodorczyk.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Komentarze (1)
Bodiczek
18.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lech będzie miał ciężko, bo Termalica piłkarsko jest mocna i na pewno nie przeciwstawi tylko walki.