Od brytyjskiej stacji telewizyjnej Sky Sports otrzymał słabą notę "pięć" (skala 1-10, wyjściowa 6). Napisano, że Wojciech Szczęsny sprokurował rzut karny oraz zaprezentował mieszaną dyspozycję. Polak kilka razy niepewnie interweniował - m.in. poza własnym polem karnym.
Szczęsny nie był jednak najsłabszym ogniwem Kanonierów. Laurent Koscielny dostał "czwórkę". Tak samo jak polski golkiper zostali ocenieni dwaj inni gracze Arsenalu.
Londyńczycy przegrali na inaugurację z Aston Villą 1:3.