Eliminacje LM: Pewny triumf Arsenalu, FC Basel i Austria Wiedeń blisko fazy grupowej

Wojciech Szczęsny zachował czyste konto w Stambule, a Kanonierzy nie dali szans Fenerbahce. Rozczarowało Schalke 04, które w Gelsenkirchen tylko zremisowało z PAOK-iem Saloniki.

Fani zespołu Arsene'a Wengera mogli obawiać się konfrontacji z silnym kadrowo Fenerbahce na wypełnionym po brzegi i tętniącym życiem Sukru Saracoglu Stadium. Pomimo osłabień kadrowych Arsenal nad Bosforem zaprezentował się jednak bardzo dobrze i praktycznie zapewnił sobie awans do upragnionej fazy grupowej.

W pierwszej połowie Kanonierzy przeważali, jednak nie udało im się oddać ani jednego celnego strzału na bramkę Volkana Demirela. Gospodarze byli natomiast zupełnie bezradni i nie potrafili zagrozić zupełnie bezrobotnemu Wojciechowi Szczęsnemu.

Zespół z Premier League przyśpieszył po zmianie stron i błyskawicznie przełożyło się to na zdobycz bramkową. Wynik otworzył Kieran Gibbs, który wykończył świetną akcję Aarona Ramseya i Theo Walcotta. Na 2:0 podwyższył Ramsey po tym, jak przeprowadził indywidualną akcję i uderzył precyzyjnie z ponad 20 metrów. Demirel był bliski obronienia tego strzału, ale piłka po jego rękawicach wtoczyła się do siatki.

Turków pogrążył Olivier Giroud, który wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul Michala Kadleca na Walcotcie. Szczęsny swój kunszt pokazał dopiero w końcówce spotkania, kiedy wybronił groźne uderzenia Kadleca i Emmanuela Emenike. Wcześniej za opóźnianie gry polski golkiper otrzymał żółtą kartkę.

Do niespodzianki doszło na Veltins-Arena, gdzie bardzo cenny bramkowy remis osiągnęli podopieczni Huuba Stevensa. Schalke zgodnie z oczekiwaniami objęło prowadzenie po sprytnym i precyzyjnym strzale Jeffersona Farfana, ale następnie zamiast postarać się o kolejne bramki, postanowiło bronić wyniku.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Pasywność Niemców zemściła się na nich na niespełna kwadrans przed końcowym gwizdkiem, kiedy Słowak Miroslav Stoch pokonał Timo Hildebranda. W rewanżu zespół z Bundesligi będzie musiał strzelić co najmniej jednego gola, chcąc wywalczyć awans do fazy grupowej.

Trzeciego z rzędu występu w czołowej "32" Champions League najprawdopodobniej nie uda się wywalczyć Dinamu Zagrzeb. Chorwaci ulegli na własnym terenie wiedeńczykom 0:2 i na wyjeździe będą musieli dokonać cudu. Co ciekawe, Austria jeszcze nigdy w historii klubu nie grała w fazie grupowej Ligi Mistrzów!

Wszystko wskazuje na to, że na premierowy udział w "piłkarskim raju" poczekać będzie musiał jeszcze Ludogorec Razgrad. Ambitni i waleczni Bułgarzy prowadzili wprawdzie z FC Basel 2:1, ale w ostatniej półgodzinie zupełnie pogubili się w defensywie. Bohaterem mistrza Szwajcarii został 21-letni Egipcjan Mohamed Salah, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Mecze rewanżowe IV rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów odbędą się 27 i 28 sierpnia. Losowanie fazy grupowej zaplanowano na 29 sierpnia, a rozgrywki rozpoczną się 17 września.

Wyniki środowych spotkań IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów:

Dinamo Zagrzeb - Austria Wiedeń 0:2 (0:0)
0:1 - Leovac 68'
0:2 - Stanković 75'

Czerwona kartka: Rukavina /71'/ (Dinamo Zagrzeb).

Fenerbahce Stambuł - Arsenal Londyn 0:3 (0:0)
0:1 - Gibbs 51'
0:2 - Ramsey 64'
0:3 - Giroud (k.) 77'

Ludogorec Razgrad - FC Basel 2:4 (1:1)
0:1 - Salah 12'
1:1 - Marcelinho 23'
2:1 - Stojanow 50'
2:2 - Salah 59'
2:3 - Sio 64'
2:4 - Schar 83'

Czerwona kartka: Junior /83'/ (Rudogorec Razgrad).

Steaua Bukareszt - Legia Warszawa 1:1 (1:0)
1:0 - Piovaccari 34'
1:1 - Kosecki 53'

Schalke 04 Gelsenkirchen - PAOK Saloniki 1:1 (1:0)
1:0 - Farfan 32'
1:1 - Stoch 73'

Komentarze (26)
avatar
2przemek7_Wlkp_Wrz
22.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pisałem wczoraj, że Arsenal bez trudu wejdzie do Ligi Mistrzów.
To przy wszystkich minusach wystarczająco doświadczona drużyna by takie przeszkody pokonywać. 
LexoN
21.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No ładnie Arsenal, oni mają w zwyczaju wygrywać wtedy, gdy wszyscy skazują ich na porażkę. Ale kolejny obrońca im wyleciał... 
avatar
Varsovia
21.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kilku ekspertów na tym forum chyba za wcześnie pogrzebało Kanonierów. Arsenal może mieć swoje problemy ale Turcy to nie jest dla nich przeszkoda nie do przejścia. 
avatar
Lucas.
21.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No no brawo Arsenal! A jednak wygraliście :) 
avatar
Adilnho
21.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to teraz Arsene Wenger znów (podobnie jak przed rokiem) będzie mówił, że wzmocnienia są niepotrzebne, bo zespół daje radę. Kibice na chwilę się "uspokoją" i będą się cieszyć awansem do Ligi Czytaj całość