Powrót do rzeczywistości - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - Widzew Łódź

Piłkarze Śląska Wrocław raczej nie zagrają w Lidze Europejskiej i muszą się skupić na rozgrywkach ligowych. Czy zawodnicy WKS-u w końcu wygrają w Ekstraklasie? Teraz ich rywalem będzie Widzew Łódź.

Piłkarze Śląska Wrocław w miniony czwartek dostali lekcję futbolu od słynnej hiszpańskiej Sevilli FC. Podopieczni Stanislava Levego długo jednak dzielnie stawiali opór utytułowanemu rywalowi, lecz w momencie, gdy z boiska wyleciał Dudu Paraiba, stało się jasne, że o korzystny wynik w Sewilli będzie trudno. Ostatecznie zespół WKS-u przegrał 1:4, ale i tak pozostawił po sobie dobre wrażenie.

Puchary jednak pucharami, ale teraz przed brązowymi medalistami mistrzostw Polski mecz w T-Mobile Ekstraklasie. W lidze Śląsk jak na razie prezentuje się słabo. Zielono-biało-czerwoni zremisowali trzy spotkania i raz musieli uznać wyższość rywala. Śląsk na swoim koncie ma więc zaledwie trzy oczka i plasuje się w dolnych rejonach tabeli.

Wrocławianie szeroką kadrą nie dysponują i Stanislav Levy nie ma sporego pola manewru. Opiekun WKS-u na każdym kroku powtarza, że potrzebuje nowych piłkarzy do swojej drużyny. - Okazało się, że w 10-12 piłkarzy walczyć o Ligę Europejską nie można. Nie wiem jakim składem zagramy w niedzielę w ekstraklasie i jak w rewanżu z Sevillą - mówi trener Śląska. W niedzielnym spotkaniu szkoleniowiec drużyny z Wrocławia będzie mógł liczyć praktycznie na wszystkich swoich zawodników. Niektórzy z piłkarzy mogą jednak odczuwać trudy pojedynku z Sevillą. Levy nie może sobie pozwolić już na to, aby takim graczom jak Sebastian Mila dać odpocząć, bowiem wrocławianie w końcu muszą odnieść zwycięstwo ligowe.  Każdy punkt jest bowiem ważny.

Widzew Łódź dla Śląska to jednak rywal bardzo niewygodny. 23 września 1989 roku Śląsk pokonał we Wrocławiu łodzian 2:1 i sztuki tej przed własną publicznością w ekstraklasie nie był w stanie powtórzyć przez niemal ćwierć wieku! Od tamtej pory WKS w ośmiu kolejnych spotkaniach we Wrocławiu nie potrafił pokonać gości z Łodzi. Udało się dopiero podopiecznym Stanislava Levego w poprzednim sezonie, kiedy pokonali Widzew 2:1. 

W drużynie z Łodzi kontuzjowany jest Michał Jonczyk, a do treningów powoli wracają Hachem Abbes i Michał Płotka - obaj ze Śląskiem na pewno jednak nie zagrają. W kadrze znaleźli się Aleksejs Visnakovs i Kevin Lafrance. Ten pierwszy już jest zarejestrowany w PZPN, a w przypadku tego drugiego w Widzewie trwa wyścig z czasem. Lafrance do Wrocławia jednak pojechał.

Podopieczni Radosława Mroczkowskiego w tym sezonie grają w kratkę. Wiele w poczynaniach łodzian zależy od Eduardsa Visnakovsa, który w tym sezonie strzelił już cztery gole. Jeśli Łotysz trafiał do siatki rywali, to łodzianie wygrywali mecz - tak było w starciach z Zawiszą Bydgoszcz (2:1) oraz Koroną Kielce (2:1). Teraz w Widzewie jest także jego brat.

W niedzielnym meczu zdecydowanym faworytem będą piłkarze z Wrocławia. Widzew cały czas to bowiem jeden z głównych kandydatów do spadku, a Śląsk ma walczyć o czołowe miejsca w tabeli. Mimo sporych wahań formy obu drużyn, niedzielne spotkanie może być ciekawym widowiskiem, a jeżeli wrocławianie podejdą do niego z takim zaangażowaniem, jak do meczów pucharowych, to może w nim paść wiele goli.

Śląsk Wrocław - Widzew Łódź
/ nd. 25.08.2013 godz. 15.30
->RELACJA ONLINE

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Gikiewicz - Socha, Gavish, Kokoszka, Dudu Paraiba - Hołota, Kaźmierczak - Sobota, Mila, Patejuk - Paixao.

Widzew Łódź: Mielcarz - Stępiński, Mroziński, Phibel, Hajrapetjan - A. Visnakovs, Okachi, Nowak, Kaczmarek - Batrović - E. Visnakovs.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Śląsk Wrocław - Widzew Łódź / nd. 25.08.2013 godz. 15.30
Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)