Rumunia: Udany pościg Steauy (wideo)

W sobotnim meczu 6. kolejki rumuńskiej ekstraklasy będąca rywalem Legii Warszawa w eliminacjach Ligi Mistrzów Steaua Bukareszt zremisowała 2:2 z Gaz Metan Medias.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Trener Laurentiu Reghecampf, podobnie jak opiekun Legii Jan Urban w meczu z Lechią Gdańsk (0:1), postawił na zmienników. W wyjściowej "11" Steauy na to spotkanie znalazło się tylko trzech zawodników, którzy zagrali od pierwszego gwizdka w środowym starciu z Wojskowymi: bramkarz Ciprian Tatarasanu, obrońca Florin Gardos oraz pomocnik Mihai Pintilii, który w Warszawie na pewno nie zagra z powodu kartek.

Do przerwy Gaz Metan Medias, który w pierwszych pięciu kolejkach ani razu nie wygrał, do przerwy prowadził z mistrzami Rumunii 2:0, ale od 28. minuty grał w "10" po tym jak Jordan Robertson po strzeleniu gola został ukarany drugą żółtą kartką. Przy obu bramkach dla rywali nie popisał się Tatarasanu.

Po zmianie stron na boisku zameldowali się podstawowi Alexandru Bourceanu oraz Adrian Popa i po ich wejściu gra Steauy nabrała rumieńców. Po dwóch golach Luciana Filipa ekipie z Bukaresztu udało się doprowadzić do remisu.

Łukasz Szukała znalazł się poza kadrą meczową.

W pierwszym meczu IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów Legia zremisowała ze Steauą  w Bukareszcie 1:1. Rewanż odbędzie się we wtorek w Warszawie.

Gaz Metan Medias - Steaua Bukareszt 2:2 (0:2)
1:0 - Buzean 11'
2:0 - Robertson 28'
2:1 - Filip 74'
2:2 - Filip 82'

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×