Robert Lewandowski w dwóch pierwszych kolejkach był oceniany zaledwie na "3,5" ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki). W spotkaniu z Werderem Brema 25-latek zdobył gola, ciężko pracował dla drużyny i w efekcie zasłużył na "2,5". Taką samą ocenę przyznano bardzo aktywnemu na prawym skrzydle Jakubowi Błaszczykowskiemu.
Najlepiej w Borussii Dortmund wypadli tym razem Nuri Sahin i Marco Reus, który otrzymali "2". Najniższe recenzje zebrali natomiast Kevin Grosskreutz oraz Henrich Mchitarjan - "3,5".
Artur Sobiech w ocenie magazynu Kicker był przeciwko Schalke 04 jednym z najlepszych piłkarzy Hannoveru 96, ponieważ przyznano mu ocenę "2,5". Lepiej od Polaka zaprezentował się tylko jego partner z linii ataku, Mame Diouf, który zdobył gola i wywalczył rzut karny.
Przeciętnie spisali się w 3. serii gier Eugen Polanski oraz Sebastian Boenisch. Pomocnik 1899 Hoffenheim dostał "3", zaś obrońca Bayeru Leverkusen "3,5". Beznadziejnie zagrali biało-czerwoni z FC Koeln: Adam Matuszczyk otrzymał "5", zaś Kacper Przybyłko "5,5". Piotr Ćwielong z VfL Bochum i Grzegorz Wojtkowiak z 1860 Monachium zasłużyli z kolei na "4".
Jedynym piłkarzem w Bundeslidze z najwyższą możliwą oceną okazał się Sidney Sam, którego koncertowa gra zapewniła Aptekarzom zwycięstwo nad Gladbach. Noty po "1,5" przyznano Franckowi Ribery'emu, Raphaelowi Schaeferowi oraz Stefanowi Kiesslingowi.
Po trzech kolejkach najlepszym piłkarzem Bundesligi jest Ribery ze średnią ocen 1,67, a nieznacznie ustępuje mu tylko Kevin Volland (1,83). Spośród Polaków najkorzystniej wypada Polanski - średnia 2,83.