Drużyna Marcina Dorny pokonała Maltę (2:0) oraz Turcję (3:1) i ma na koncie komplet punktów. Dla Szwecji mecz z Polską będzie jednak dopiero pierwszym w eliminacjach.
- Szwedzi powinni czuć przed nami respekt, bo wygraliśmy dwa poprzednie mecze i na pewno zagramy w Malmoe o korzystny wynik, ale to w gestii trenerów leży to, w jaki sposób zagramy. Na pewno jesteśmy osłabieni brakiem kilku zawodników, ale po to się gra w młodzieżowej reprezentacji, żeby trafić do pierwszej, a na kontuzje nic nie poradzimy. Myślę, że damy sobie radę - mówi Michał Żyro.
Największym osłabieniem "młodzieżówki" jest brak kapitana Dominika Furmana, który musi pauzować za kartki. - Dominik jest kapitanem i ważnym punktem drużyny, ale jest Damian Dąbrowski, który ma podobne cechy do Dominika i podobny styl gry - tłumaczy Żyro.
Jedną z nowych twarzy w kadrze U-21 jest Sebastian Steblecki z Cracovii, który dostał powołanie na spotkania ze Szwecją i Portugalią, a nigdy wcześniej nie był nawet na żadnej konsultacji reprezentacji juniorskich. W miniony weekend Żyro zagrał przeciwko niemu w meczu ligowym.
- Nie byłem zaskoczony jego powołaniem, bo widziałem od początku sezonu, że to fajny, bardzo zaawansowany technicznie zawodnik, który na dodatek znalazł się w dobrej formie. Jego powołanie nie było dla mnie niespodzianką. Im więcej dobrych zawodników, tym lepiej - chwali rówieśnika z Pasów Żyro.