WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Piłka nożna
  3. Eliminacje MŚ 2014
  4. Sokole oko sędziego - był spalony Mierzejewskiego, ale nie Soboty (grafika)

Sokole oko sędziego - był spalony Mierzejewskiego, ale nie Soboty (grafika)

Euforia po tym jak w 94. minucie meczu Polska - Czarnogóra (1:1) Jakub Błaszczykowski wepchnął piłkę do bramki rywali była przedwczesna i słusznie ukrócona przez sędziego Bjorna Kuipersa.
Maciej Kmita
Maciej Kmita
W niemal ostatniej akcji spotkania Robert Lewandowski posłał dośrodkowanie w pole karne Czarnogórców, po którym piłki nie sięgnął Paweł Wszołek, a po dobitce Łukasza Szukały z przewrotki futbolówka trafiła przed bramkę do Adriana Mierzejewskiego, który nie zdołał jej wepchnąć do siatki, a zrobił to nadbiegający Jakub Błaszczykowski. Gdy Polacy cieszyli się w narożniku boiska, holenderski arbiter nie wskazał jednak na środek pola gry, tylko odgwizdał spalonego "Mierzeja" i wbrew powszechnej reakcji, zrobił to jak najbardziej słusznie w zgodzie z przepisami.
Sytuacja z 94. minuty i spalony Mierzejewskiego po zagraniu Szukały Sytuacja z 94. minuty i spalony Mierzejewskiego po zagraniu Szukały
Artykuł 11. Przepisów Gry w piłkę nożną (za pzpn.pl) mówi bowiem:

Pozycja spalona

Przebywanie na pozycji spalonej nie jest przewinieniem samym w sobie.Zawodnik jest na pozycji spalonej, jeżeli:
- znajduje się bliżej linii bramkowej przeciwników niż zarówno piłka jak i przedostatni zawodnik drużyny przeciwnej.

Spalony

Zawodnik, który przebywa na pozycji spalonej, może być ukarany jedynie wtedy, gdy w momencie dotknięcia bądź zagrania piłki przez współpartnera, zdaniem sędziego jest aktywny w grze poprzez:
- branie udziału w grze lub
- przeszkadzanie przeciwnikowi lub
- odnoszenie korzyści z przebywania na tej pozycji

Mierzejewski w momencie zagrania Szukały przebywał na pozycji spalonej, ponieważ ostatnim zawodnikiem Czarnogóry przed linią bramką nie był już golkiper, a zawodnik oznaczony numerem "21". Polak brał udział w grze i przeszkadzał rywalowi "21", więc sędzia Kuipers jak najbardziej słusznie odgwizdał spalonego pomocnika Trabzonsporu.

Nie ulega jednak wątpliwości, że wcześniej w II połowie ten sam asystent Kuipersa, który zasygnalizował spalonego Mierzejewskiego w doliczonym czasie gry, popełnił błąd, wskazując spalonego Waldemara Soboty po podaniu od Roberta Lewandowskiego. Po chwili skrzydłowy Club Brugge został przez rywali powalony na ziemię, za co należałby się Polakom rzut karny.
Mundial (raczej) nie dla nas - relacja z meczu Polska - Czarnogóra
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Skomentuj 95
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (95)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • Marcin Siatecki Zgłoś komentarz
    był podwójny spalony ponieważ pierw Mierzejewski był przed bramkarzem ( przedostatnim zawodnikiem) a potem podczas strzału Błaszczykowskiego o głowę znowu był na pozycji spalonej przed
    Czytaj całość
    nadbiegającym z prawej strony obrońcą więc sędzia nie pomylił się i podyktował żółtą kartkę prawidłowo za dodatkowy udział w grze
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • anakonda65 Zgłoś komentarz
      Widzę,ze Rafał Śmigielski wymiękł. Czekamy na zademonstrowanie stosownych przykładów z ligi peruwiańskiej i japońskiej. Żeby nie było wątpliwości ,gdyby to Czarnogóra miała
      Czytaj całość
      podobną sytuację pod naszą bramką ,czy jakikolwiek inny grający tego dnia z nami zespół ,nie uznanie bramki traktowałbym podobnie, jako nadużycie ,swoistą nadinterpretację przepisu o spalonym. W kontekście innych decyzji mającego sokole oko bocznego arbitra, który nie widział podcięcia z tyłu ,wbiegającego zza obrońców w pole karne Soboty ,po świetnym podaniu Lewandowskiego a zauważył ,że nie będący w strefie jego obserwacji ,bo stojący po lewej stronie , nie uczestniczący w akcji Błaszczykowski,jest przed liną obrońców, moje uwagi o nadużyciu są zbyt delikatne. Podobnie w ostatnim ,dramatycznym fragmencie ,gdzie stał Mierzejewski ,po tej samej lewej stronie boiska. Boczny miał bliżej do obserwacji zarówno akcję i dośrodkowanie Lewandowskiego,nieudolny strzał Wszołka i dobitkę z przewrotki Szukały oraz wyjście i interwencję bramkarza Czarnogóry.to tak gwoli ścisłości.
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • anakonda65 Zgłoś komentarz
        Obejrzałem jeszcze raz powtórkę.Określenie "ruszyli cała ławą do przodu" jest mocno na wyrost.To nie zmienia istoty sprawy ,że Błaszczykowski uderzył bezpośrednio na bramkę,zanim
        Czytaj całość
        tych trzech,czy czterech obrońców zrównało się z nim.Mierzejewski leżał na ziemi,liczyli na to ,że zamiast strzelać Kuba będzie jeszcze podawał piłkę. Zachowanie zawodników Czarnogóry świadczy o tym,że nie mieli pojęcia o spalonym jakiegokolwiek polskiego zawodnika ,bo sami tego w tak trudnej sytuacji, spowodowanej dośrodkowaniem Lewandowskiego i trudną do zakwalifikowania interwencją własnego bramkarza nie byli w stanie określić.Podobnie jak nasi zawodnicy. Na całe szczęście czuwał boczny sędzia ,który już wcześniej anulował bezzasadnie faul w polu karnym na Sobocie ,czy zlikwidował groźną kontrę naszego zespołu.Ze ślepoty ,braku wyszkolenia ,czy z innych powodów ??
        0 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • leontomasz Zgłoś komentarz
          spalonego nie ma w żadnym momencie tej akcji !!!!!!!!!!!!!
          0 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          • anakonda65 Zgłoś komentarz
            Panowie nie oszukujmy się ,przepisy mają pomagać w grze a nie tworzyć absurdy.Sokole oczy sędziów nie dopatrzyły się zatem spalonych przy wielu bramkach strzelonych w podbramkowych
            Czytaj całość
            zamieszaniach ,po kilku odbitych piłkach. A co jeśli bramkarz Czarnogóry musnął piłkę ,po przewrotce naszego piłkarza ?? To nie jest już podanie ,tylko odbicie. Nawet nieszczęśni komentatorzy myśleli,ze spalony był w momencie kiedy Błaszczykowski strzelał na bramkę ,co świadczy o ich zagubieniu.Tymczasem w tym momencie Mierzejewski leżał na ziemi i nie uczestniczył w grze. Przyzwyczailiśmy się do spalonych po zagraniach z głębi pola, mało który z sędziów skrupulatnie, tych nie do końca zrozumiałych przepisów,przestrzega w przypadku kiedy "kotłuje się" pod bramką. Główny ze swojego punktu widzenia nie zauważa takich detali a boczny może zauważyć położenie zawodnika ale nie np.tego że bramkarz miał kontakt z piłką ,ze odbił strzał i wtedy nie było podania mogącego przesądzić o spalonym. Bądźmy poważni na większości piłkarskich boisk w takich sytuacjach uznaje się bramki.
            0 Odpowiedz
            Pokaż odpowiedzi
            • Remigiusz Głowacki Zgłoś komentarz
              Nie było spalonego z Mierzejewskim, gdyż piłkę jeszcze dotknął obrońca Czarnogóry...
              0 Odpowiedz
              Pokaż odpowiedzi
              • Speedwaymaniak Zgłoś komentarz
                Podobne biadolenie było po meczu Austria-Polska na Euro 2008. Co z tego, że Roger strzelił wtedy bramkę ze spalonego, liczy się że "Webb nas oszukał". Teraz to samo, co z tego że nasza
                Czytaj całość
                kadra nie potrafiła pokonać tak beznadziejnie grającej Czarnogóry. Ważne, że sędzia liniowy dał ciała w sytuacji z Sobotą (prawda), a niektórzy jeszcze próbują przekonać, że nie było spalonego w ostatniej akcji (bzdury). Z taką grą (zwłaszcza defensywną) to z czym do ludzi ? Przecież Ukraińcy i Anglicy będą wbijali w naszą obronę jak w masło. Trzeba się pochylić nad problemem polskiej piłki, bo zmierza wręcz na dno, a nie opierdzielać liniowego na lewo i prawo. Jeśli nasi piłkarze zagraliby tak jak przystało na profesjonalnych kopaczy, to ten mecz powinni wygrać 4 czy 5 do 1. A jak było w rzeczywistości, wszyscy widzieliśmy...
                0 Odpowiedz
                Pokaż odpowiedzi
                • Piwko265 Zgłoś komentarz
                  Je*ać piłkę wole żużel..:d
                  2 Odpowiedz
                  Pokaż odpowiedzi
                  • ermol Zgłoś komentarz
                    Spalony był, ale czas reakcji sędziego trochę dziwny bo odgwizdał go po strzeleniu bramki a tam trochę czasu minęło.
                    0 Odpowiedz
                    Pokaż odpowiedzi
                    • charismatic enigma Zgłoś komentarz
                      I to ma być sport narodowy? Bez komentarza.
                      0 Odpowiedz
                      Pokaż odpowiedzi
                      • kibic unibaxu Zgłoś komentarz
                        Ja ogladam reprezentacje ale podchodze do tego sceptycznie i bez emocji nie zalezy mi na tym czy wygraja czy przegraja poprostu kopia i moze cos z tego wyjdzie!!!Jak przegrywamy z takimi krajami
                        Czytaj całość
                        jak Macedonia czy Montenegro to juz jest kompletne dno!!!
                        0 Odpowiedz
                        Pokaż odpowiedzi
                        • Kaisel Zgłoś komentarz
                          Cale zycie bylem swiecie przekonany, ze spalonego odgwizduje sie tylko i wylacznie w momencie kiedy pilkarz dostaje podanie i nie jest ostatnim przed bramkarzem. Nigdy nie slyszalem o podobnej
                          Czytaj całość
                          sytuacji jaka zaszla w meczu naszych z Czarnogora. Smiem twierdzic, ze z takich "spalonych" padlo miliony bramek.
                          0 Odpowiedz
                          Pokaż odpowiedzi
                          • Kamil Siwa Zgłoś komentarz
                            Szkoda mi Polaków, powinien być rzut karny, sędzia kretyn!!!;/, JUTRO FALUBAZ O FINAŁ!!!!;D
                            2 Odpowiedz
                            Pokaż odpowiedzi
                            Zobacz więcej komentarzy (29)
                            Mistrzostwa świata Mundial 2014 Eliminacje MŚ 2014 Piłka w Europie Czarnogóra Reprezentacja Czarnogóry Reprezentacja Polski Piłka nożna Polska Adrian Mierzejewski Waldemar Sobota
                            Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
                            ×
                            Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                            ×
                            Sport na ×
                            Szczęsny i spółka jak feniks z popiołów