Deportivo La Coruna gra systemem 4-2-3-1, a miejsce Cezarego Wilka jest w drugiej linii. Polak ma jednak dwóch solidnych konkurentów i szansę na wykazanie się umiejętnościami będzie mieć głównie w przypadku kartek bądź kontuzji utalentowanego 17-latka Juana Domingueza bądź, mającego za sobą wiele występów w Primera Division, Alexa Bergantinosa.
Właśnie w taki sposób Polak miał szansę na debiut w drugiej kolejce przeciwko Cordobie, kiedy to został ustawiony obok doświadczonego 28-latka. Trener jednak nie był zbytnio zadowolony z poczynań byłego Wiślaka i zastąpił go już w 59. minucie. Do Wilka nie przekonali się również dziennikarze Marki, oceniając jego występ na "5" w 10-punktowej skali.
Kilka dni później Wilk zagrał jeszcze w podstawowym składzie w towarzyskim meczu o Trofeum Teresy Herrery przeciwko Realowi Madryt, po czym trafił na ławkę rezerwowych. Przeciwko Sabadell i Realowi Murcia nasz rodzynek w Liga Adelante pełne 90 minut przesiedział na ławce rezerwowych.
Być może trener Fernando Vazquez częściej na Wilka będzie stawiać w rozgrywkach Pucharu Króla. Szansa już w najbliższą środę, kiedy to El Depor zmierzy się z Cordobą.