Piątek w Bundeslidze: Wieloletni kontrakt pomocnika BVB, Vidal nie żałuje odmówienia Bayernowi

Konkurent Jakuba Błaszczykowskiego przedłużył o trzy lata umowę z Borussią Dortmund. FC Nuernberg planuje zbudowanie nowego stadionu. Hamburger SV poniósł kolejną stratę finansową.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Nowa umowa pomocnika Borussii

Jonas Hofmann przedłużył kontrakt z Borussią Dortmund do 30 czerwca 2018 roku. Na mowy nowej umowy (dotychczasowa obowiązywała do 2015 roku) prawoskrzydłowy, który może zostać następcą Jakuba Błaszczykowskiego, będzie zarabiał około trzy raz więcej niż do tej pory.

21-latek trafił do Borussii w lipcu 2011 roku z 1899 Hoffenheim. Na początku występował w zespole rezerw, ale dostrzeżony przez Juergena Kloppa szybko został przesunięty do pierwszej drużyny. W Bundeslidze rozegrał dotąd 6 spotkań, w których zdobył jednego gola i zaliczył trzy asysty. - Jestem niezwykle szczęśliwy, że w nadchodzących latach będę mógł być częścią wielkiej rodziny, jaką jest Borussia - powiedział Hofmann.

Jonas Hofmann już teraz jest porównywany do Mario Goetzego:

Vidal nie żałuje odmówienia Bayernowi

W 2011 roku Arturo Vidal był już po słowie z działaczami Bayernu Monachium, ale postanowił przyjąć ofertę Juventusu Turyn. Wcześniej Chilijczyk znakomicie radził sobie w barwach Bayeru Leverkusen i był gwiazdą Bundesligi.

Z włoskim klubem Vidal dwukrotnie zdobył Scudetto, ale ominął go triumf w Lidze Mistrzów. Czy żałuje, że nie wybrał najbardziej utytułowanego niemieckiego klubu? - Nigdy nie miałem takich myśli, ponieważ jestem absolutnie przekonany, że Juventus wkrótce odniesie triumf w Champions League - przyznaje czołowy piłkarz Serie A.

- Dołączyłem do wielkiego klubu, który posiada świetnych piłkarzy i wyjątkowego trenera. Antonio Conte jeszcze bardziej podniósł moje umiejętności i sprawił, że zacząłem inaczej, bardziej profesjonalnie patrzeć na futbol - tłumaczy Vidal, zamiast którego do Monachium rok później przybył Javi Martinez.

Strata finansowa HSV

Jak donoszą niemieckie media, Hamburger SV ponownie zamknął rok finansowy na minusie. Tym razem saldo Rothosen wyniosło -9 mln euro, co powoduje, że w najbliższym czasie nie należy spodziewać się dużych transferów klubu z Imtech-Arena.

Sytuację finansową znacznie poprawiłoby odejście z drużyny niechcianych przez trenera, ale pobierających wysokie pensje Gojko Kacara, Slobodana Rajkovicia, Michaela Mancienne'a i Roberta Teschego. Na to nie ma jednak co liczyć, zwłaszcza że okres transferowy właśnie się zakończył.

Nowy stadion FCN?

FC Nuernberg planuje zbudowanie do 2020 roku nowego obiektu, który stanąłby na miejscu powstałego w 1928 roku Frankenstadion, noszącego aktualnie nazwę Grundig-Stadion. Obecny stadion klubu z północy Bawarii mieści aż 50 tysięcy widzów, ale nie należy do najładniejszych w Niemczech.

Co istotne, murawa w Norymberdze jako jedyna w Bundeslidze obok Stadionu Olimpijskiego w Berlinie otoczona jest bieżnią lekkoatletyczną, która powoduje, że trybuny są znacznie oddalone od boiska. Budowa nowego, bardziej funkcjonalnego obiektu z pewnością sprawiłaby, że fani jeszcze chętniej przybywaliby na mecze Der Club.

Kolejne osłabienie Hannoveru

Nie tylko Mame Diouf i Szabolcs Huszti nie zagrają w sobotnim spotkaniu z Bayernem Monachium. Z powodu urazu na murawie Allianz Arena nie pojawi się również pomocnik Andre Hoffmann, którego najprawdopodobniej od 1. minuty zastąpi Leonardo Bittencourt.

Kontuzje nie omijają również innych zespołów. W 5. kolejce Eintracht Frankfurt będzie musiał radzić sobie bez Alexandra Meiera i Jana Rosenthala, zaś Schalke 04 Gelsenkirchen wystąpi bez Christiana Fuchsa oraz Felipe Santany.

Istotniejsza rola Rafinhi?

W poprzednim sezonie Rafinha rzadko pojawiał się na placu gry i łącznie wziął udział tylko w 17 spotkaniach. U Josepa Guardioli Brazylijczyk dostaje sporo okazji i, chociaż sezonie dopiero się rozpoczął, boczny obrońca zagrał już 5-krotnie. - Cieszę się, że trenera mi ufa, chociaż zdaję sobie sprawę z mojej sytuacji i roli Philippa Lahma w drużynie - przyznaje 28-latek.

- Philipp od dłuższego czasu utrzymuje równy, bardzo wysoki poziom, a poza tym jest kapitanem Bayernu i reprezentacji Niemiec. Bayern z pewnością potrzebuje jednak więcej niż tylko jednego prawego obrońcy i dlatego jestem gotowy na każde wezwanie szkoleniowca - analizuje Rafinha, który wystąpił od 1. minuty w meczu o Superpuchar Europy.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×