W edycji 2010/2011 Kolejorz miał identyczny bilans jak dziś (2 zwycięstwa, 3 remisy, 2 porażki), tyle że wówczas występował w fazie grupowej Ligi Europejskiej, gdzie robił furorę tocząc wyrównane boje z Red Bull Salzburg, Juventusem Turyn i Manchesterem City. W takich okolicznościach gorsze wyniki na krajowych boiskach łatwiej było wybaczyć, zwłaszcza że natężenie spotkań było ogromne.
Teraz sytuacja jest zupełnie inna. Drużyna prowadzona przez Mariusza Rumaka z europejskich pucharów odpadła ponad miesiąc temu (po przegranym dwumeczu z Żalgirisem Wilno) i walczy tylko na dwóch frontach, przy czym w Pucharze Polski rozegrała dotąd raptem jeden pojedynek (wyjazdowe zwycięstwo z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza).
Pewnym usprawiedliwieniem dla Lecha są permanentne kontuzje, ale nie da się oprzeć wrażeniu, że nawet osłabiony wicemistrz Polski w kilku spotkaniach powinien sobie poradzić lepiej (zwłaszcza z nisko notowanymi Ruchem Chorzów, Cracovią Kraków czy KGHM Zagłębiem Lubin).
Kolejorz zatracił też umiejętność, którą imponował w poprzednim sezonie. Aktualnie ekipa Mariusza Rumaka słabiutko spisuje się na wyjazdach. W czterech potyczkach nie wygrała ani razu i zgromadziła zaledwie dwa oczka. Efekty są mizerne. Lech zajmuje 8. miejsce w tabeli i jest tuż nad kreską, która uprawnia do gry w grupie mistrzowskiej, a zakończenie fazy zasadniczej poniżej obecnej lokaty zostałoby odebrane w stolicy Wielkopolski jako niesamowita katastrofa.
Lech Poznań po siedmiu kolejkach poprzednich sezonów (od momentu powrotu do ekstraklasy):
2013/2014
8. miejsce (2-3-2), 9 pkt.
2012/2013
2. miejsce (4-2-1), 14 pkt.
2011/2012
2. miejsce (4-1-2), 13 pkt.
2010/2011
10. miejsce (2-3-2), 9 pkt.
2009/2010
4. miejsce (4-1-2), 13 pkt.
2008/2009
3. miejsce (5-0-2), 15 pkt.
2007/2008
4. miejsce (3-2-2), 11 pkt.
2006/2007
7. miejsce (2-3-2), 9 pkt.
2005/2006
2. miejsce (4-2-1), 14 pkt.
2004/2005
12. miejsce (2-0-5), 6 pkt.
2003/2004
12. miejsce (1-1-5), 4 pkt.
2002/2003
11. miejsce (1-4-2), 7 pkt.