LM: Rafael Benitez ostrzega Borussię Dortmund. "Napoli będzie atakować"

Szkoleniowiec wicemistrza Włoch jest świadomy siły Borussii, lecz nie zamierza składać broni. - Mocno liczymy na wsparcie kibiców, którzy potrafią zrobić różnicę - podkreśla Hiszpan.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Środowy pojedynek na Stadio San Paolo to najciekawsze wydarzenie pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Zarówno Borussia Dortmund, jak i SSC Napoli udanie rozpoczęły bowiem sezon i znane są ze swojego ofensywnego stylu gry. Spotkanie może być tym ciekawsze, że Włosi nie planują chować się za podwójną gardą i tylko czyhać na kontrataki.

- Uważam, że nie ma potrzeby, byśmy całym zespołem tylko biegali za piłką i czekali na to, co zrobi Borussia. Chcemy zwyciężyć, dlatego też będziemy atakować. Napoli jest gotowe na taką taktykę - zapowiada Rafael Benitez.

Hiszpan nie ukrywa, że jego zespół nie jest jeszcze w tym miejscu rozwoju co ekipa Juergena Kloppa. - Borussia ma już wypracowane pewne schematy, jest jednym z najgroźniejszych zespołów Europy i znajduje się w lepszej formie niż kiedykolwiek wcześniej. Świetnie wiemy, na co stać Niemców. Naszym celem jest, by rywalizować jak równy z równym z potentatami, jednak jesteśmy dopiero na początku naszej drogi - podkreśla szkoleniowiec. - Na razie wiedzie nam się dobrze, ale pozostaję realistą i nie oczekuję cudów. Gdy jednak będziemy grać 11 na 11 w pojedynczym spotkaniu, wszystko może się wydarzyć - dodaje.

Na trybunach neapolitańskiego stadionu w środę zasiąść może nawet 60 tysięcy kibiców. Czy fanatyczni fani poniosą Gonzalo Higuaina i spółkę do zwycięstwa? - Mocno liczymy na ich wsparcie, ponieważ wiemy, że potrafią zrobić różnicę i dać zespołowi impuls do jeszcze lepszej gry. Każdy mecz chcielibyśmy rozgrywać przed własną publicznością - mówi Benitez.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

LM: Jakub Błaszczykowski gotowy na mecz z Napoli. Zagra od 1. minuty?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×