Łukasz Skrzyński: Kraków zasługuje na fajne derby
Łukasz Skrzyński to jeden z niewielu piłkarzy w najnowszej historii, który grał zarówno w Wiśle, jak i w Cracovii. Mówi, że 186. derby Krakowa obejrzy choćby w autokarze w drodze ze swojego meczu.
- Akurat te derby będzie mi ciężko obejrzeć , bo będziemy w drodze powrotnej z meczu w Gdańsku, ale będę śledził wynik. Jeśli zasięg na autostradzie będzie dobry, to na internecie mobilnym je obejrzę, bo derby to nie jest zwykły mecz - to coś wyjątkowego - mówi "Skrzynia" i dodaje: - Derby Warszawy i Śląska to też nie jest zwykły mecz, ale te krakowskie są specjalne, bo są grane już ponad sto lat. Życzę obu drużynom, żeby zadowoliły kibiców i żeby stworzyły fajne widowisko, bo Kraków zasługuje na derby. Przez rok ich nie było i fajnie, że wróciły.
Jako byłemu wiślakowi i pasiakowi oczywiście ciężko przepowiedzieć wynik sobotniego starcia i prymat w mieście: - Niech wygra lepszy (uśmiech). Chciałbym, żeby obie drużyny pokazały dobrą formę. Wisła wydaje się być w niezłej dyspozycji, a i Cracovia potrafi grać. Z nami się ostatnio potknęła, ale ma duży potencjał i może się pokusić o coś więcej. Chcę zobaczyć dobry mecz, a wynik jest sprawą otwartą.
Wojciech Stawowy: W derbach musimy walczyć tak, jak jeszcze nigdy nie walczyliśmy