Widzew przyjechał po zwycięstwo - zapowiedź meczu Tur Turek - Widzew Łódź

Widzew dość niespodziewanie przegrał na własnym terenie z GKS Jastrzębie i opuścił fotel lidera. Zwycięstwo łodzian z Turem może wpłynąć pozytywnie na ich wizerunek jako zespołu, jak również przyspieszyć ich marsz w kierunku ekstraklasy. Trener Widzewa, Waldemar Fornalik jest pełen optymizmu. - Jedziemy do Turku po zwycięstwo. Wiemy jedno, że czeka nas trudne spotkanie, bowiem Tur sprawił ostatnio niespodziankę, pokonując Górnika Łęczna - powiedział.

Przed meczem z Turem w kadrze łódzkiego klubu nastąpiło kilka zmian. Brakuje Roberta Kowalczyka i Mikołaja Zwolińskiego. Pauzującego za kartki Tomasza Lisowskiego zastąpił Wojciech Jarmuż. Na mecz do Turku pojechali również Jakub Kisiel i Damian Knera.

Widzew zapowiada walkę o komplet punktów, ale Tur pod okiem nowego szkoleniowca zaczyna trącać rywali swoim turkowskim rogiem. Tak było w ostatnim pojedynku w Łęcznej, gdzie piłkarze z Wielkopolski pokonali Górnika 2:1. Także trener Tura, Przemysław Cecherz jednoznacznie stwierdza, że liczy się dla niego tylko zwycięstwo. - Będziemy walczyć. Doceniamy Widzew, ale chcemy w tym meczu zdobyć punkty - zapowiada szkoleniowiec turkowskiego zespołu.

W zespole gospodarzy zabraknie jedynie graczy, którzy już od dawna zmagają się z kontuzją, tj. Davida Topolskiego oraz Łukasza Adamskiego.

W Turku wszyscy mają nadzieję, że pozytywne emocje będą miały miejsce także na trybunach. Wiadomo bowiem, że na ten przyjedzie ponad 1000 sympatyków Widzewa. A zważywszy, że stadion Tura mieści 2400 kibiców, można rzec, że siły dopingujących są prawie na remis.

Tur Turek - Widzew Łódź / sob 04.10.2008 godz. 15.00

Przewidywane składy:

Tur Turek: Janicki - Derbich, Grabowski, Kiczyński, Madera, Olszewski, Łagiewka, Hyży, Bieniek, Cichos, Imeh.

Widzew Łódź: Mielcarz - Broż, Ukah, Stawarczyk, Jarmuż, Budka, Juszkiewicz, Panka, Napoleoni, Robak, Oziębała.

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn).