Pechowiec Kosecki. "Ból był tak silny, że nie mogłem się skupić na grze"
W 36. minucie spotkania Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze boisko opuścił Jakub Kosecki. Skrzydłowy mistrzów Polski od razu udał się do gabinetu masażysty.
Kinga Popiołek
Po spotkaniu, wygranym przez Wojskowych 2:1, "Kosa" kuśtykał. - Zszedłem z boiska, bo ból był tak silny, że nie mogłem skupić się na grze - przyznał filigranowy zawodnik.
W niedzielę wieczorem nie było wiadomo, jak długo potrwa przerwa Jakuba Koseckiego w grze, jednak on sam przewidywał, że w meczu wyjazdowym z Jagiellonią Białystok nie zagra. W poniedziałkowe popołudnie klub z ulicy Łazienkowskiej 3 poinformował, że skrzydłowego Legii czeka 2-3 tygodniowa absencja.
W 36. minucie Jakub Kosecki opuścił plac gry