Ekipa z Old Trafford w pierwszych pięciu kolejkach zgromadziła tylko siedem punktów i zajmuje 8. miejsce w tabeli. To słaby start, do którego nie przyzwyczajała kibiców w przeszłości. Mistrz Anglii ma ewidentny problem w pojedynkach z drużynami z czołówki. Zremisował u siebie z Chelsea Londyn, a także poległ na wyjazdach z Liverpoolem FC i Manchesterem City. Ta ostatnia porażka (w rozmiarach aż 1:4) mogła wywołać prawdziwy wstrząs w szeregach United.
Nemanja Vidić staje jednak w obronie Davida Moyesa i zapewnia, że to odpowiedni człowiek na właściwym miejscu. - To straszne i bolesne przegrać derby, jednak nie powinno mieć znaczenia dla oceny menedżera. W ogóle nie należy rozpatrywać sprawy pod tym kątem - zaznaczył serbski obrońca, cytowany przez skysports.com.
- Nie możemy użalać się nad ostatnią porażką i ciągle być smutni. Trzeba się po prostu odbić i wygrać następne spotkanie. Manchester United to wielki klub i musimy dalej pisać jego historię - dodał Vidić.
W 6. kolejce Czerwone Diabły podejmą West Bromwich Albion.