Bąk odejdzie z Lechii?

W kadrze Lechii na zgrupowanie w Turcji zabrakło miejsca dla Bąka. Do porozumienia między stronami jest bardzo daleko.

Golkiper jest jedynym graczem, który barw klubu z Gdańska broni od czasów jego występów w A klasie. Bąk we wrześniu zeszłego roku doznał poważnej kontuzji. Rehabilitację, na własny koszt przechodzi w Szczecinie. - Dopóki klub nie zwróci mi kosztów leczenia, nie wyobrażam sobie podjęcia rozmów w sprawie przedłużenia kontraktu - mówi Bąk w wypowiedzi dla Przeglądu Sportowego. Nie chodzi jednak tylko o sam zwrot kosztów leczenia. Piłkarz nie może się także dogadać z Lechią w sprawie nowego kontraktu. Rozmowy na temat nowej umowy toczą się już długo. - Pierwszą propozycję dostałem przed rokiem. Klub chciał przedłużyć kontrakt o 18 miesięcy, ale na tych samych warunkach, co dotychczas. Odmówiłem, podobnie jak w przypadku drugiej propozycji, zawierającej niewielką podwyżkę. Nie satysfakcjonowała mnie. Uważam, że coś zrobiłem dla Lechii, którą kocham i szanuję. Nie mogę jednak ciągle żyć samą miłością i znajdować się w drugiej dziesiątce klubowej listy płac za chłopakami, którzy trafiają do klubu z zewnątrz - dodaje kapitan biało-zielonych.

Bąk twierdzi, że chciałby zostać w Lechii, na ta chwilę jest to jednak mało realne. Przypomnijmy tylko, że obecna umowa bramkarza z klubem z Gdańska wygasa 30. czerwca 2008 roku.

Komentarze (0)