Pretendent kontra beniaminek - zapowiedź meczu Górnik Zabrze - Zawisza Bydgoszcz

Po ponad 19 latach przerwy Górnik Zabrze zmierzy się na boiskach elity z Zawiszą Bydgoszcz. Ostatni mecz obu ekip przy Roosevelta zakończył się piłkarską egzekucją na niebiesko-czarnych.

Górnik Zabrze po dwóch meczach wyjazdowych wraca na własne boisko, gdzie w poniedziałkowy wieczór podejmie nieprzewidywalnego beniaminka z Bydgoszczy. Historia dotychczasowych gier obu zespołów pokazuje, że Zawisza jak mało który rywal śląskiej drużynie dotychczas "leżał".

Ostatni pojedynek obu ekip przy Roosevelta zakończył się pogromem bydgoszczan. Zabrzanie triumfowali aż 5:0, a na listę strzelców wpisali się wtenczas Grzegorz Mielcarski, Jacek Grembocki, Arkadiusz Kubik i dwukrotnie Henryk Bałuszyński. Miało to miejsce blisko dwie dekady temu, bo 9 kwietnia 1994 roku.

- Zawisza był wówczas drużyną przeciętną. Nie był w stanie ani nas pokonać, ani nawet sprawić, by stadion w Zabrzu wypełnił się choć w połowie - wspomina Hubert Kostka, który prowadził Górnika w ostatnim pojedynku z bydgoskim zespołem.

Właśnie frekwencja będzie wspólnym mianownikiem pojedynku poniedziałkowego i tego sprzed 19 lat. Na trybunach stadionu im. Ernesta Pohla pojawi się raptem trzy tysiące widzów. - Jestem przekonany, że Górnik ten mecz wygra. Piłkarsko ta drużyna to ścisła czołówka ligi. Nie widzę w Zawiszy nic, czym mógłoby zabrzan zaskoczyć - dodaje Kostka.

Dla drużyny Adama Nawałki potyczka z beniaminkiem będzie okazją do przełamania serii dwóch meczów bez zwycięstwa. Swoje ambicje przed meczem w Zabrzu ma też Ryszard Tarasiewicz, trener Zawiszy. Jego zespół w trzech ostatnich meczach sięgnął po siedem punktów i odnosząc na Śląsku zwycięstwo wskoczy na górną połówkę tabeli T-Mobile Ekstraklasy.

Obie drużyny do poniedziałkowej batalii przystąpią osłabione brakiem swoich kapitanów. Od dwóch tygodni rehabilitację po zabiegu rekonstrukcji więzadeł krzyżowych i pobocznych przechodzi podpora defensywy Górnika Adam Danch. W bydgoskiej drużynie zaś z gry wypadł Łukasz Skrzyński, który złamał rękę. Ponadto trenerzy Górnika nie będą mogli skorzystać z Mariusza Magiery, z kolei Zawisza będzie musiał poradzić sobie bez Pawła Abbotta i pauzującego za kartki Igora Lewczuka.

Poniedziałkowe starcie będzie 23. w historii gier obu drużyn. Wcześniej wspomniany bilans przemawia zdecydowanie na korzyść zabrzan, którzy wygrali dwanaście razy, siedmiokrotnie notowano remis, a trzy razy górą byli bydgoszczanie. Stosunek bramkowy wynosi 31-11 na korzyść Górnika.

Więcej newsów o futbolu znajdziesz na naszym profilu na Facebooku!

Górnik Zabrze - Zawisza Bydgoszcz / pon. 30.09.2013 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Górnik: Steinbors - Olkowski, Augustyn, Gancarczyk, Kosznik, Madej, Sobolewski, Mączyński, Nakoulma, Przybylski, Zachara.

Zawisza: Kaczmarek - Petasz, Strąk, Micael, Ziajka, Wójcicki, Goulon, Drygas, Carlos, Masłowski, Vasconcelos.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Górnik Zabrze - Zawisza Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAWISZA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - Zawisza Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAWISZA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: