W większości grup już teraz wiadomo, kto bez konieczności brania udziału w barażach pojedzie do Brazylii. Rywalizacja w grupie H od początku była jednak bardzo wyrównana i kwestia bezpośredniego awansu rozstrzygnie się dopiero w 10. serii gier.
Ukraińcy komplet punktów mogą dopisać sobie niejako z urzędu, bowiem ich rywalem będzie San Marino. To sprawia, że jakiekolwiek marzenia porzucić mogą Czarnogórcy, zwłaszcza że o wyższej lokacie decyduje stosunek bramek, który Andrij Jarmolenko i spółka mają znacznie korzystniejszy.
Zakładając, że nasi wschodni sąsiedzi bez trudu pokonają "czerwoną latarnię" grupy, Anglicy będą musieli uporać się z biało-czerwonymi na Wembley. Nasz zespół w Londynie zagra tylko o prestiż, ale kadra Roya Hodgsona z pewnością Polaków nie zlekceważy. W piątek Synowie Albionu zaprezentowali świetny futbol przeciwko Czarnogórze, której zaaplikowali aż 4 gole.
Przypomnijmy, że w jednym z pierwszych meczów eliminacji w Warszawie kadra Waldemara Fornalika zdołała zremisować z faworyzowanymi Wyspiarzami. Na Wembley nasi zawodnicy po raz ostatni rywalizowali w 1999 roku i przegrali 1:3. Sześć lat później na Old Trafford w Manchesterze było 2:1 dla gospodarzy.
Aktualna tabela grupy H:
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Anglia | 10 | 6 | 4 | 0 | 31:4 | 22 |
2 | Ukraina | 10 | 6 | 3 | 1 | 28:4 | 21 |
3 | Czarnogóra | 10 | 4 | 3 | 3 | 18:17 | 15 |
4 | Polska | 10 | 3 | 4 | 3 | 18:12 | 13 |
5 | Mołdawia | 10 | 3 | 2 | 5 | 12:17 | 11 |
6 | San Marino | 10 | 0 | 0 | 10 | 1:54 | 0 |
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.