Odkąd dortmundczycy w 2010 roku stali się potęgą Bundesligi, Hannover na Signa-Iduna Park nie potrafi podjąć skutecznej walki. Zespół Mirko Slomki przegrał w Dortmundzie kolejno 1:4, 1:3, 1:5 oraz 1:3. W bieżącym sezonie Die Roten całkiem nieźle radzą sobie przed własną publicznością, ale na wyjazdach tradycyjnie przegrywają - już dwukrotnie rywalizowali na Allianz Arena z Bayernem Monachium i pomimo ambitnej postawy nie zdołali uzyskać korzystnych rezultatów (0:2 i 1:4).
W sobotnie popołudnie hanowerczyków czeka kolejne bardzo trudne zadanie. Borussia zmaga się wprawdzie z problemami kadrowymi, ale jej potencjał i tak jest ogromny. Jeśli wierzyć doniesieniom niemieckich mediów, Juergen Klopp będzie mógł posłać do boju leczących w ostatnim czasie kontuzje Marcela Schmelzera, Nuriego Sahina i Marco Reusa. Zabraknie za to pauzującego za czerwoną kartkę Matsa Hummelsa, którego miejsce powinien zająć Sokratis Papastathopoulos. Sporą niewiadomą jest, czy od 1. minuty zagra Jakub Błaszczykowski, czy Pierre-Emerick Aubameyang. Przed przerwą na mecze reprezentacyjne trener chętniej stawiał na Gabończyka.
Jak najbliższego przeciwnika ocenia Klopp? - Pewne jest, że zabraknie tylko Ya Konana, ponieważ Diouf - z tego co wiem - wznowił już treningi. Gotowy jest Sobiech, który nie grał w spotkaniach reprezentacji. Bardzo cenię Stindla, który w linii pomocy może występować na kilku pozycjach. W Hannoverze gra też mój były podopieczny Andreasen, prawdziwa maszyna do walki - analizuje. Przeciwko niedawnym partnerom z drużyny stanie Leonardo Bittencourt, którego Borussia sprzedała Hannoverowi, zapewniając sobie prawo odkupu. - Zgodziliśmy się na transfer, chcąc, by dostawał więcej szans do gry i mógł się lepiej rozwijać - tłumaczy Klopp.
- Skupiamy się tylko na najbliższym meczu, nadchodzące derby z Schalke oraz mecz z Arsenalem nie grają roli - zapewnia szkoleniowiec. Nie ulega jednak wątpliwości, że Klopp już teraz myśli o wtorkowym boju z Kanonierami na Emirates Stadium. Jeśli bowiem Borussia przegra w Londynie, bardzo skomplikuje się jej sytuacja w tabeli grupy F Ligi Mistrzów.
Przewidywane składy:
Borussia:
Weidenfeller - Grosskreutz, Subotić, Sokratis, Durm - Bender, Sahin - Błaszczykowski, Mchitarjan, Reus - Lewandowski.
Hannover: Zieler - Sakai, Marcelo, Sane, Pocognoli - Prib, Andreasen - Bittencourt, Huszti, Stindl - Sobiech.
Bawarczycy zmierzą się ze słabo prezentującą się ekipą z Moguncji. Przyjezdni mają świadomość, że ich szanse na osiągnięcie korzystnego rezultatu są bardzo, bardzo nikłe. - Jestem realistą i oceniam, że na 99 procent przegramy to spotkanie. Nie jest żadnym wstydem powiedzieć, że lepszym z Muellerów w Bundeslidze jest Thomas - przyznaje gwiazdor FSV Nicolai Mueller, który w tym sezonie strzelił aż 6 goli. Josep Guardiola ma już do dyspozycji Mario Goetzego i Javiego Martineza (Niemiec i Hiszpan nie zagrają raczej w podstawowym składzie), za to wciąż niedysponowany jest Thiago Alcantara, a kontuzji doznał Xherdan Shaqiri. Według Kickera po dwóch spotkaniach rozpoczętych na ławce rezerwowych do "11" powróci Mario Mandzukić.
W piątek w fotelu lidera po raz pierwszy od lutego 2010 roku po 1335 dniach przerwy zasiąść może rewelacyjnie spisujący się w tym sezonie Bayer. Aptekarze nie dość, że są w wysokiej formie, to jeszcze specjalizują się w wygrywaniu meczów ligowych z Hoffenheim: 9 zwycięstw, 1 remis, 0 porażek i bilans bramkowy 27:7! W kwietniu 2013 roku Wieśniaki poległy na BayArena aż 0:5, a z czerwoną kartką boisko opuścił Eugen Polanski. Reprezentant Polski tym razem niemal na pewno zagra w podstawowym składzie, podobnie jak ceniony przez Samiego Hyypię Sebastian Boenisch. Kontuzjowanego Larsa Bendera ma zastąpić Gonzalo Castro.
Braterski pojedynek odbędzie się w Berlinie, gdzie 27-letni Ronny ugości 28-letniego Raffaela. Obaj ofensywni pomocnicy wspólnie reprezentowali Herthę od 2010 do 2012 roku, ale obecnie starszy z nich występuje w Gladbach. - Przegrany zapłaci za sto paczek żywnościowych dla potrzebujących rodzin w Brazylii - zapowiadają zgodnie. Do bardzo ciekawej potyczki dojdzie w Hamburgu, gdzie zmierzą się zespoły, które przełamały już kryzys. VfB i HSV po dokonaniu zmian na stanowiskach trenerskich zaczęły spisać się naprawdę dobrze. Schalke bez Jeffersona Farfana i Klaasa-Jana Huntelaara wybiera się do Brunszwiku. Goście byliby 100-procentowymi faworytami, gdyby nie fakt, że Eintracht w 8. kolejce sensacyjnie pokonał Wolfsburg i zasygnalizował zwyżkę formy.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Wilki po ostatniej wpadce spadły na 14. miejsce w tabeli i mogą na dobre stracić kontakt z czołówką. Aby tak się nie stało, zespół Dietera Heckinga musi pokonać na wyjeździe Augsburg. Będzie to tym trudniejsze, że wskutek kontuzji nie wystąpią Ja-Cheol Koo, Vieirinha, Bas Dost, a także najprawdopodobniej Christian Traesch. Na kolejny występ w drużynie gospodarzy może liczyć Arkadiusz Milik, jednak raczej nie znajdzie się w podstawowym zestawieniu. Warto odnotować, że piłkarzy z Norymbergi we Frankfurcie poprowadzi trener tymczasowy Roger Prinzen, który zastępuje zwolnionego Michaela Wiesingera. Działacze mieli kilku ciekawych kandydatów (m.in. Christian Gross i Marcel Koller), ale wciąż nie znaleźli nowego, klasowego szkoleniowca.
Program 9. kolejki Bundesligi:
piątek, 18 października
1899 Hoffenheim - Bayer Leverkusen, godz. 20.30
sobota, 19 października
Borussia Dortmund - Hannover 96, godz. 15.30
Bayern Monachium - FSV Mainz, godz. 15.30
Eintracht Brunszwik - Schalke 04 Gelsenkirchen, godz. 15.30
Eintracht Frankfurt - FC Nuernberg, godz. 15.30
Werder Brema - SC Freiburg, godz. 15.30
Hertha Berlin - Borussia M'gladbach, godz. 18.30
niedziela, 20 października
Hamburger SV - VfB Stuttgart, godz. 15.30
FC Augsburg - VfL Wolfsburg, godz. 17.30
Czy Robert Lewandowski strzeli gola w meczu z Hannoverem? 
.
Borussia Dortmund - Hannover 96 2:0
.
Bayern Monachium - FSV Mainz 2:0
.
Eintracht Brunszwik - Schalke 04 Gelsenkirchen 0:3
.
Eintracht Frankfurt - FC Czytaj całość