Z informacji Super Expressu wynika, że "Rado" myśli o grze dla reprezentacji Polski. Do serbskiej kadry Radović został powołany tylko raz, ale nie pojechał na zgrupowanie z powodu kontuzji.
- Dwa lata temu, gdy byłem w swojej najlepszej życiowej formie, dostałem powołanie, ale nie pojechałem ze względu na uraz i myślę, że to już dla mnie zamknięty temat. Może czymś was zaskoczę, ale czas pokaże - powiedział tajemniczo na chacie w serwisie legia.com Miroslav Radović.
Jeśli "Rado" otrzyma polskie obywatelstwo (to jest raczej pewne) i wyrazi chęć gry z orzełkiem na piersi, będzie musiał jeszcze zyskać uznanie w oczach selekcjonera reprezentacji Polski, a tego póki co nie ma.
Źródło: Super Express