Rafał Murawski ojcem sukcesu Lecha Poznań

Rafał Murawski w sobotnim spotkaniu z Lechią Gdańsk wszedł na początku drugiej połowy i to właśnie dzięki niemu drużyna z Poznania prezentowała się zdecydowanie lepiej. Lech wygrał 4:1.

Bartosz Wiśniewski
Bartosz Wiśniewski

Rafał Murawski w końcu mógł pomóc swojej drużynie. Do gry został desygnowany od początku drugiej połowy i od tej pory postawa Lecha Poznań znacząco się polepszyła. - Udało nam się wyrównać przed końcem pierwszej połowy, ale trener nie był zadowolony z naszej gry, dlatego na boisku pojawił się Murawski. Rafał poukładał naszą grę i było widać, że to właśnie jego wejście nam pomogło w tym meczu. To pokazało nam, jak ważną jest on postacią w naszej drużynie - mówił po meczu Kasper Hamalainen.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

- Zaczęliśmy dogrywać piłki na skrzydła i stwarzaliśmy dogodne sytuacje. Później pozostało nam się tylko cieszyć grą, bo kontrowaliśmy przebieg tego meczu - kontynuował pomocnik drużyny z Poznania, który wpisał się w sobotę na listę strzelców. Był to jego pierwszy gol w tym sezonie. - Już wcześniej miałem dobrą sytuację, ale zabrakło trochę precyzji. Ciesze się, że wykorzystałem drugą szansę.

Mecz z Lechią Gdańsk wyglądał tak samo, jak początek sezonu w wykonaniu Lecha Poznań. Na początku było fatalnie, ale im później tym lepiej. - Przed nami spotkanie z Legią Warszawa i dobrze zrobi nam wygrana w Gdańsku. Trzy punkty dodadzą nam pewności siebie, a my cały czas próbujemy polepszać naszą grę, aby było coraz lepiej - zakończył Fin.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×