Przez wiele lat autorem najszybszego hat-tricka w Champions League był mało znany Mike Newell, który w sezonie 1995/1996, występując w barwach Blackburn Rovers, potrzebował zaledwie dziewięciu minut, by trzykrotnie pokonać bramkarza Rosenborga Trondheim. Miało to miejsce pomiędzy 31. a 40. minutą, a ówczesny mistrz Anglii zwyciężył 4:1.
Osiągnięcie Anglika zostało poprawione 7 grudnia 2011 roku przez Bafetimbi Gomisa z Olympique Lyon. Francuz w spotkaniu z Dinamem Zagrzeb wygranym 7:1 skierował piłkę do bramki w 45., 48. oraz 52. minucie. Warto dodać, że w tym samym sezonie Roberto Soldado z Valencii ustrzelenie trzech bramek zajęło 26 minut.
Przypomnijmy, że Zlatan Ibrahimović przeciwko RSC Anderlecht wpisał się na listę strzelców w 17., 22. i 36. minucie, a w drugiej połowie dołożył jeszcze jedno trafienie, stając się dziesiątym zawodnikiem w historii Ligi Mistrzów z co najmniej czterema zdobytymi golami w jednym spotkaniu.
Hat-trick w 9 minut Newella (od 1:20):
Hat-trick w 8 minut Gomisa (od 4:25):
[dailymotion=xmwhsr]
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.