Bogusław Baniak ma za sobą gorące dni. Po beznadziejnym meczu z GKS-em Tychy (0:1) jego przyszłość we Flocie Świnoujście stanęła pod znakiem zapytania. Specjalne zebranie zarządu w tej sprawie odbyło się we wtorek, postanowiono na nim dać trenerowi szanse na rehabilitację.
Decyzja ta nie spotkała się z entuzjazmem wielu kibiców. Flota gra z tygodnia na tydzień coraz gorzej, nie wygrała od czterech kolejek i znalazła się punkt nad strefą spadkową. Baniak zapowiadał stopniowe przestawianie zespołu na ofensywną oraz miłą dla oka grę, tymczasem gra on bez ładu i składu, strzela najmniej goli w lidze. - Każdy punkt jest na wagę złota. W ostatnich spotkaniach przeżyliśmy pewien szok, teraz mamy kaca. Ale liczymy, że pozwolimy jeszcze kibicom przeżyć miłe chwile - ma nadzieję szkoleniowiec.
Wisła Płock gra w kratkę. Przed dwoma tygodniami przegrała 0:1 z będącym wówczas czerwoną latarnią GKS-em Tychy, a w następnej kolejce ograła 1:0 lidera PGE GKS Bełchatów. Sinusoidalne wyniki dały po 13 kolejkach 6. miejsce w tabeli z czterema punktami straty do miejsc premiowanych awansem i z pięcioma przewagi nad strefą spadkową.
- Dobrze, że zapunktowaliśmy w poprzednim meczu. Sytuacja punktowa robiła się mało komfortowa i gdybyśmy stracili punkty z Bełchatowem, to znaleźlibyśmy się w trudnej sytuacji. Mecz z Flotą będzie kolejnym, w którym możemy potwierdzić zwyżkę formy i dowartościować ostatnią wygraną z liderem - twierdzi trener Nafciarzy Marcin Kaczmarek.
Kaczmarek ma za sobą okres pracy na Pomorzu Zachodnim w Pogoni Szczecin. Ba, jego kadra jest najeżona graczami z epizodami w tym regionie: Arkadiusz Mysona urodził się w Szczecinie, a Paweł Magdoń oraz Janusz Dziedzic grali w Pogoni m.in. pod wodzą Bogusława Baniaka. Wisła Płock nie ma poważnych problemów kadrowych. Flota musi sobie poradzić bez Sebastiana Zalepy, Rafała Grzelaka i Charlesa Nwaogu, ale z Markiem Opałaczem.
Aktualna sytuacja Floty przypomina tę sprzed dwóch sezonów. Także wówczas świnoujścianie pod wodzą Krzysztofa Pawlaka mieli kiepską serię i chcieli przełamać się na płocczanach. Byli na doskonałej drodze by to uczynić - prowadzili 2:0 i mieli rzut karny, który w skandalicznych okolicznościach zmarnował Koba Szalamberidze. Efekt? Wisła rzutem na taśmę odrobiła stratę i pozbawiła rywala niemal pewnych oczek. Z drugiej strony - Flota "zwolniła" aż dwóch trenerów Nafciarzy: Mieczysława Broniszewskiego i Dariusza Kubickiego.
Jak widać historia potyczek tych klubów jest burzliwa. Przed nadchodzącym meczem faworytem jest Wisła Płock, która imponuje u siebie żelazną defensywą i przegrała zaledwie jeden mecz, z Olimpią Grudziądz. Może jednak Wyspiarze sprawią niespodziankę?
Wisła Płock - Flota Świnoujście / nd. 27.10.2013 godz. 12.15
Przewidywane składy:
Wisła: Kiełpin – Stefańczyk, Magdoń, Sielewski, Hiszpański, Janus, Burkhardt, Góralski, Dziedzic, Kaczmarek, Sekulski
Flota: Gąsiński - Jasiński, Kieruzel, Stasiak, Opałacz, Wrzesień, Szałek, Niewiada, Kolendowicz, Bodziony, Śpiączka.
Sędzia: Marcin Szrek (Kielce).
Zamów relację z meczu Wisła Płock - Flota Świnoujście
Wyślij SMS o treści PILKA.FLOTA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Wisła Płock - Flota Świnoujście
Wyślij SMS o treści PILKA.FLOTA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT