Porównanie Pogoni Szczecin z Piastem Gliwice jest naturalne. Podobne potencjały, budżety, nawet awans do elity przypieczętowany równocześnie - 27 maja 2012 tuż przed godziną 19.00. Jeszcze niedawno to gliwiczanom szło gładko, podczas gdy Portowcy grali mizernie i drżeli o utrzymanie. Teraz podopieczni Dariusza Wdowczyka mają swoje pięć minut, a ich najbliżsi rywale są chimeryczni.
Piast zagra w Szczecinie o pierwsze i ostatnie zwycięstwo w październiku. Ma za sobą porażki z Ruchem, Legią oraz sobotni bezbramkowy remis z Lechią Gdańsk. - Przed nami wyjazd na bardzo trudny teren do Szczecina. Jesteśmy w stanie powalczyć tam o zdobycz punktową. Pozycja Piasta w tabeli nie jest zadowalająca, ale do końca rundy jesiennej jeszcze daleko i nic nie jest stracone - przekonuje trener Marcin Brosz.
Powodów do optymizmu może znaleźć kilka. Po pierwsze gliwiczanie wiedzą jak wygrać przy Twardowskiego, co udowodnili wiosną. Po drugie Pogoń wcale nie porywa grą u siebie. Co prawda podreperowała statystyki w sobotę, pokonując w efektownym meczu Koronę Kielce 3:2, ale zaledwie dwa zwycięstwa na siedem prób i największa liczba straconych bramek w lidze - ten bilans nikogo nie powala na kolana.
Bohaterem wspomnianego, poprzedniego meczu Pogoni z Piastem został autor dwóch bramek Tomas Docekal. Czech nie doczekał się od tego czasu równie dobrego występu, dlatego też nie o nim, a o Marcinie Robaka mówi się dziś najwięcej. Robak przeniósł się do Pogoni właśnie z Piasta i prezentuje się naprawdę nieźle. Nie strzela wielu bramek, ale jego wkład w grę szczecinian jest nie do przecenienia. We wtorek zagra setne spotkanie w Ekstraklasie.
- Czy muszę w nim strzelić? Przede wszystkim musimy wygrać u siebie. Takie mecze, jak ten z Koroną dają dodatkowego kopa przed następnymi. Po zwycięstwie z Koroną morale wzrosły. Chcemy to udowodnić w starciu z Piastem - cytuje Robaka oficjalna witryna Pogoni.
Pogoń musi poradzić sobie bez kontuzjowanego Mateusza Lewandowskiego i pauzującego za czerwoną kartkę Wojciecha Golli. Dariusz Wdowczyk wróci najpewniej do klasycznego ustawienia z czterema obrońcami. Szkoleniowiec twierdzi co prawda, że eksperyment z trójką stoperów nie jest niewypałem, ale wydaje się w swojej ocenie osamotniony. Gliwiczanie nie mogą być pewni gry Pavola Cicmana, który podkręcił staw skokowy.
Piastunki ruszyły na północ Polski już w niedzielę. Dotychczas wygrały na wyjeździe dwa mecze, z Podbeskidziem i Cracovią. Jeśli dorzucą trzeci sukces we wtorek, to być może wskoczą do grupy mistrzowskiej. Pogoń gra o podium i zbliżenie się do Górnika Zabrze, który w poniedziałek nie ugrał nawet punktu z Cracovią.
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice / wt. 29.10.2013 godz. 18.00
Przewidywane składy:
Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Hernani, Dąbrowski, Pietruszka - Ława, Rogalski - Bąk, Akahoshi, Murayama - Robak.
Piast: Trela - Zbozień, Horvath, Klepczyński, Król - Izvolt, Matras, Hanzel, Podgórski - Jurado, Rabiola.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Piast Gliwice
Wyślij SMS o treści PILKA.PIAST na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin – Piast Gliwice
Wyślij SMS o treści PILKA.PIAST na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Podsumowanie 13. kolejki T-Mobile Ekstraklasy
{"id":"","title":""}
Źródło: T-Mobile Ekstraklasa/x-news