Łukasz Grzeszczyk przed Wisłą Płock: Nie podchodzę do tego meczu szczególnie
Pomocnik Sandecji Nowy Sącz po przymusowej przerwie, ponownie będzie do dyspozycji trenera Ryszarda Kuźmy. Grzeszczyk w przeszłości reprezentował barwy płockiego zespołu.
Najbliższy rywal piłkarzy z Nowego Sącza, mimo że jest beniaminkiem rozgrywek, spisuje się nadspodziewanie dobrze i po czternastu kolejkach plasuje się na szóstej pozycji w tabeli I ligi. O tym, że Wisła jest wymagającym przeciwnikiem, świadczy m.in. pokonanie jednego z faworytów do awansu, GKS-u Bełchatów. Sandecję czeka zatem trudne zadanie, choć Łukasz Grzeszczyk ma dość prostą receptę na sukces.
- Trzeba ciężko trenować przez cały tydzień i strać się się grać tak, jak w tych spotkaniach, które udało się ostatnio wygrać - czyli dobrze w piłkę, stwarzać sytuacje i strzelać bramki. Innego pomysłu nie ma - zakończył.