Bayer Leverkusen straci swoją gwiazdę za bezcen? Liverpool i Schalke zainteresowane

Sidney Sam rozgrywa znakomity sezon i jest główną przyczyną świetnych wyników zespołu Samiego Hyypii. Aptekarze chcą zatrzymać pomocnika, ale ten posiada w kontrakcie klauzulę odstępnego.

Sidney Sam trafił do Bayeru Leverkusen w 2010 roku z Hamburgera SV za 2 mln euro. W pierwszych trzech sezonach występów w klubie z BayArena zdobył 23 gole i zaliczył 17 asyst, ale nie należał do najważniejszych ogniw zespołu. Eksplozja jego talentu nastąpiła dopiero w bieżących rozgrywkach i zaowocowała regularnymi powołaniami do kadry Joachima Loewa.

4-krotny reprezentant Niemiec w trwającym sezonie w 15 występach strzelił aż 11 bramek, do których dołożył 6 asyst. Urodzony w 1988 roku pomocnik imponuje dynamiką oraz znakomitym strzałem z dystansu i jest jednym z liderów klasyfikacji kanadyjskiej Bundesligi. Nic więc dziwnego, że jak donoszą media zza naszej zachodniej granicy, znalazł się na celowniku Schalke 04 Gelsenkirchen, Liverpoolu, a także VfL Wolfsburg.

Kontrakt Sama z Aptekarzami wygasa już w 2015 roku, a według dziennikarzy klauzula odstępnego pozwalająca mu na transfer już latem przyszłego roku opiewa na zaledwie 2,6 mln euro! Biorąc pod uwagę klasę rozgrywającego to niezwykle niska kwota, której wyłożenie dla żadnego z wymienionych klubów nie stanowi jakiegokolwiek problemu.

Piłkarza skusić mogą nie tylko świetne perspektywy sportowe w Liverpoolu i Gelsenkirchen, ale także zarobki, ponieważ w Bayerze inkasuje zaledwie 1,1 mln euro rocznie. - Zdajemy sobie sprawę z zainteresowania, jakie wzbudza Sidney, ale rzecz jasna liczymy na przedłużenie z nim kontraktu. Zawodnik wie, jak silna jest jego pozycja w naszym zespole - uspokaja Rudi Voeller. - W styczniu 2014 roku usiądziemy do rozmów na temat przyszłości Sama - przekonuje natomiast agent 25-latka.

Zobacz, co potrafi Sidney Sam:

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: