Holandia: Kapitulacja Tytonia, Klich trafiony... piwem! (wideo)

Mateusz Klich w Holandii zbiera nowe doświadczenia. Mecz z Rodą JC Kerkrade był pierwszym przerwanym przez zachowanie kibiców, w którym uczestniczył. Z PSV Eindhoven też spotkała go nowość.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Rozegrane 9 października spotkanie 9. kolejki Roda - Zwolle (0:0) zostało przerwane przez sędziego na ponad 10 minut ze względu na to, że kibice gospodarzy ciskali różnymi przedmiotami w próbującego wybić rzut rożny Mustafę Saymaka.

- Pierwszy raz mi się to zdarzyło - w Polsce nigdy wcześniej nie grałem w meczu przerwanym przez sędziego przez zachowanie kibiców. Ale dla nas lepiej byłoby, gdyby sędzia skończył to wcześniej, bo biliśmy głową w mur. Nic nam nie wychodziło - mówił SportoweFakty.pl po tamtym spotkaniu Klich.

Miesiąc po tym zdarzeniu reprezentant Polski sam stał się celem dla kibiców rywali. W czasie sobotniego meczu z PSV Eindhoven (1:1) rozegranego na stadionie Philipsa w Eindhoven jeden z kibiców gospodarzy trafił w Klicha... plastikowym kubkiem z piwem! Miało to miejsce w II połowie, kiedy Polak próbował wykonać rzut rożny.
Takich przygód nie miał Przemysław Tytoń, który w 14. minucie skapitulował po strzale Freda Bensona w takich okolicznościach:

Holandia: 13. gol Piotra Parzyszka

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×