Zmiany w składzie Lecha Poznań? "Niewykluczone, ale decyzje zapadną w ostatniej chwili"

W ostatnich tygodniach natężenie spotkań Lecha nie było duże, ale obecnie nieco wzrosło ze względu na starcie 1/8 finału Pucharu Polski z Miedzią Legnica. Czy to zwiastuje zmiany w składzie?

- Grając co trzy dni, trzeba zwrócić uwagę na dyspozycję poszczególnych zawodników. Decyzje personalne zapadną dość późno, tuż przed środowym pojedynkiem, a ma to związek z tym co zaobserwujemy podczas ostatnich przedmeczowych treningów. Wtedy będę już wiedział kto jak reaguje. Roszad na pewno nie można wykluczyć - oznajmił Mariusz Rumak.

W ligowym starciu z Górnikiem Zabrze (3:1) dość niespodziewanie na ławce rezerwowych zasiadł Hubert Wołąkiewicz. Czy to oznacza, że dostanie szansę w konfrontacji z Miedzią? - Decydując się na zmiany w defensywie, miałem na uwadze zarówno pucharowy pojedynek w Legnicy, jak i sobotnie spotkanie ligowe z Ruchem Chorzów - wyjaśnił dość enigmatycznie trener.

Pole manewru opiekuna Lecha wciąż nie jest maksymalne. Do pełni sił dopiero dochodzi bowiem Jasmin Burić, co obniża konkurencję w bramce. Ponadto urazy leczą Vojo Ubiparip i Szymon Pawłowski, a długą przerwę mają za sobą Tomasz Kędziora i Dawid Kownacki.

Gotowy do gry jest jednak Daylon Claasen, co znacznie zwiększa możliwość korekt w środku boiska.

Źródło artykułu: