Franck Ribery zrobi różnicę w bojach z Ukrainą? Deschamps liczy na gwiazdę Bayernu

TVN Agency
TVN Agency

Didier Deschamps chwali reprezentację Ukrainy, ale nie obawia się porażki w barażach mundialu. Przyznaje, że najgroźniejszą bronią Francji jest Franck Ribery.

Francuzi są faworytami w rywalizacji z reprezentacją naszych wschodnich sąsiadów, ale Ukraińcy w ostatnich miesiącach udowodnili, że stać ich na wiele. Kadra Mychajły Fomienki dwukrotnie pokonała biało-czerwonych i dwukrotnie podzieliła się punktami z Anglikami. W tej sytuacji Trójkolorowi z pewnością nie mogą być zbyt pewni swego.

[i]

- Nie musieliśmy obawiać się losowania par barażowych, ale równocześnie tuż po losowaniu nie mogliśmy stwierdzić, że przepustki do mistrzostw świata mamy w kieszeni. Rywalizacja z Ukrainą bez wątpienia nie będzie dla nas spacerkiem. Jest to zespół, który traci bardzo mało goli, a na skrzydłach ma bardzo groźnych zawodników w osobach Konoplianki i Jarmolenki[/i] - analizuje Didier Deschamps.

Największą nadzieją reprezentacji Francji jest Franck Ribery - jeden z głównych kandydatów do sięgnięcia po Złotą Piłkę. - Czuję, że spoczywa na mnie znacznie większa presja niż zwykle, ale wiem również, iż znajduję się w szczytowej formie, a dobiegający końca rok jest moim rokiem. Dlatego też mam nadzieję, że eliminacji mundialu zakończą się dla nas pomyślnie - tłumaczy gwiazdor Bayernu Monachium. - Franck jest jednym z dwóch lub trzech najlepszych piłkarzy świata. W ostatnim czasie wziął sprawy w swoje ręce także w reprezentacji. Jest naszym liderem - przyznaje pomocnik Rio Mavuba.

W kadrze Les Bleus nie brakuje gwiazd światowego formatu. Paul Pogba, Karim Benzema, Laurent Koscielny, Raphael Varane, Samir Nasri są nieprzeciętnymi graczami, ale Deschamps najbardziej liczy na Ribery'ego. - Jest naszą wielką bronią i mam nadzieję, że okaże się kluczowym zawodnikiem dwumeczu. Bez znaczenia jest jednak, czy to Ribery, czy też którykolwiek inny piłkarz zrobi różnicę. Nie obawiam się o formę podopiecznych, wiem, że Valbuena czy Abidal przechodzą teraz trudniejszy okres, ale w dużej mierze jest to uzależnione od gry ich drużyn - puentuje selekcjoner.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Komentarze (0)