15 listopada prezes zarządu RTP Unia Racibórz Józef Teresiak oraz prezes zarządu TKKF "Checz" Gdynia - Mateusz Bieszke podpisali porozumienie w sprawie przejęcia ekstraligowej drużyny w piłce nożnej kobiet przez obecnego I-ligowca z Gdyni.
- Pojawiła się propozycja i z niej skorzystaliśmy. Twórca kobiecej piłki w Polsce Checz Gdynia, przejmuje dominatora kobiecej piłki w ostatnich latach. Jest to historyczna chwila dla tej dyscypliny sportu. Teraz trzeba usiąść i przeanalizować sytuację obu naszych klubów i podejmować jak najlepsze decyzje dla wszystkich. Potrzebne są do tego środki finansowe. Rozmawiamy już z Urzędem Miasta w Gdyni oraz potencjalnymi sponsorami. Czy Unia przeniesie się do Gdyni to czas pokażę. Naprawdę fajnie byłoby mieć Ekstraligę po 10 latach w Trójmieście. Mamy propozycje także z innych miast, ale nie chcemy się przenosić. Zamysł jest taki, by w ekstraklasie występowała Checz Gdynia, choć niewykluczone, że na wiosnę zagramy jako Checz Gdynia/Unia Racibórz - analizuje kobiecą fuzję Mateusz Bieszke, prezes Checzy.
Unia Racibórz to w ostatnich latach w naszym kraju prawdziwy hegemon w futbolu kobiecym. Piłkarki ze Śląska w ostatnich pięciu sezonach wywalczyły pięć tytułów mistrzyń Polski! Występowały także w rozgrywkach elitarnej Ligi Mistrzyń Kobiet. Po rundzie jesiennej Unia zajmuje drugie miejsce w tabeli Ekstraligi Kobiet.
Checz Gdynia, to z kolei pierwszy w historii mistrz Polski w piłce nożnej kobiet z roku 1975. Tytuły mistrzowskie zdobywała także w latach: 1976, 1978 i w 1979. W sumie ma więc w dorobku tylko jeden złoty medal MP mniej niż raciborzanki. Przez kilka ostatnich sezonów zawodniczki z Gdyni występowały w II lidze, czyli najniższym szczeblu krajowych rozgrywek. Miniony sezon przyniósł Checzy awans do I ligi, a na półmetku tych rozgrywek podopieczne trenera Karola Złonkiewicza - byłego piłkarza m.in. Bałtyku Gdynia - zajmują trzecią pozycję w grupie północnej I ligi.
Jak na razie w obu klubach nie zdradzono szczegółów porozumienia, jak również nie przedstawiono dalszej wizji działalności obydwu, kobiecych drużyn. Na 16 grudnia zaplanowano walne zgromadzenie w Unii, na którym będą obecni także przedstawiciele Checzy, którzy już otrzymali wszelkie uprawnienia dotyczące przejęcia ligowego zespołu.
Budżet gdyńskiego klubu w I lidze wynosił dotąd ok. 50 tysięcy złotych na rundę jesienną. Na ekstraklasę musiałby być co najmniej trzykrotnie większy, aby podołać zadaniu w wyższej lidze i utrzymaniu dotychczasowej kadry piłkarek Unii Racibórz. W tym największej gwiazdy raciborskiej drużyny - Okoro Chinasa Glorii z Gwinei Równikowej, która latem miała propozycję z samego Atletico Madryt.
Władze Checzy myślą także o nawiązaniu współpracy z I-ligową Arką Gdynia oraz przeprowadzce drużyny kobiecej ze skromnego osiedlowego boiska w dzielnicy Grabówek, na sztuczne boisko Narodowego Stadionu Rugby zarządzanego przez Gdyński Ośrodek Sportu i Rekreacji.