Duże zainteresowanie włoskich mediów w ostatnim czasie wzbudza łączenie Vladimira Petkovicia z objęciem funkcji selekcjonera reprezentacji Szwajcarii. - Takie głosy są częścią piłki nożnej, ale to tylko głosy. W tym momencie tego typu opinie nie interesują mnie. Jestem spokojny i jedyne, co mnie teraz interesuje, to najbliższe spotkanie - zapewnił główny zainteresowany.
Przed czwartkowym meczem z Legią Warszawa piłkarze Lazio Rzym nie są jeszcze pewni awansu do fazy pucharowej Ligi Europejskiej. Dlatego też Petković podkreśla, że wystawi przeciwko Wojskowym najmocniejszy możliwy skład. - Będą grać najlepsi z tych, których mam do dyspozycji. Musimy sobie poradzić bez kontuzjowanych zawodników, ale także m.in. bez Cavendry, który ostatnio grał w reprezentacji narodowej. To, co dla nas najważniejsze, to walka o każdą piłkę. Na boisku będzie 11 żołnierzy, którzy będą musieli zagrać jak jedność.
Szkoleniowiec włoskiej drużyny docenia również klasę czwartkowego rywala. - Drużyna jest bardzo dobrze przygotowana, jest bardzo szybka, co potwierdzają ostatnie mecze Ligi Europejskiej, kiedy strzelali 19 razy. Wielokrotnie atakowali, a ostatecznie wygrywał przeciwnik. Dla nas jednak liczą się zwycięstwa i awans - zaznaczył.
Trudnego spotkania przeciwko Legii spodziewa się również Lucas Biglia. - Dla nas najważniejsze jest stworzyć zespół, który będzie walczył razem w jednej sprawie. Liga Europejska jest dla nas ważna, ale równie ważna jest Serie A, gdzie walczymy o zdobywanie jak najlepszych pozycji. Muszę pracować nad wszystkim, co jest mi potrzebne, bo liga włoska to nie jest poziom belgijskiej - nie ukrywał Argentyńczyk.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.