Piłkarz Ruchu rozwiąże problem kadry?

Już wkrótce skrajny defensor Ruchu Chorzów może wywalczyć sobie miejsce w reprezentacji Polski. Przyjście zawodnika okazało się najlepszym letnim transferem Niebieskich.

Daniel Dziwniel przyszedł na Cichą latem. Zawodnik urodzony w Niemczech, z polskim i niemieckim obywatelstwem, jest reprezentantem drużyny młodzieżowej, która ma szansę zagrać na igrzyskach olimpijskich. W Chorzowie po przeciętnym początku boczny obrońca wyrasta na jednego z najwartościowszych graczy 14-krotnych mistrzów Polski. W niedzielę zawodnika obserwowali przedstawiciele ligi francuskiej, a wcześniej belgijskiej. Dochodzą informacje, że Dziwniel wkrótce może otrzymać szansę występu w reprezentacji Polski, gdzie na lewej stronie obrony Adam Nawałka  nie ma zbyt wielkiego pola manewru.

Sam zawodnik spokojnie podchodzi do swojej sytuacji. W spotkaniu z Cracovią Dziwniel strzelił swojego pierwszego gola w ekstraklasie, pokazując, że drzemie w nim ogromny potencjał. - Przy bramce widać było, że bramkarz czeka na wrzutkę. Uderzenie było mierzone, dobrze trafiłem w piłkę. Na pewno Pilarz trochę mi pomógł, bo otwarł krótki róg - opisał swoje trafienie piłkarz. - Trenerzy podpowiadają, żebym coś innego spróbował. Teraz tak postanowiłem zrobić i udało się - dodał.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Daniel Dziwniel sporo ma do zawdzięczenia Janowi Kocianowi. To właśnie pod okiem Słowaka defensor zaczął grać na wyższym poziomie. - Coraz lepiej się czuję w Polsce, a i trener dużo dobrego wprowadził do zespołu. Do tego pasuje mi atmosfera w klubie i drużynie - powiedział piłkarz, który z Ruchem ma kontrakt ważny do końca sezonu. Umowa będzie mogła być automatycznie przedłużona na kolejne rozgrywki.

Niedzielny pojedynek z Pasami nie ułożył się dobrze dla Niebieskich, którzy szybko stracili gola. - Przez cały mecz wierzyliśmy w to, że możemy zwyciężyć. Cracovia miała swoje okazje, ale my mieliśmy pomysł na to, aby się im przeciwstawić. Pierwsza połowa nie była dobra w naszym wykonaniu. Trener w przerwie wyjaśnił nam co jest źle, co można poprawić. Doświadczeni zawodnicy także mieli kilka uwag i to nam wszystkim pomogło w drugiej połowie - zdradził kulisy rozmów w przerwie Dziwniel. - Cracovia dobrze gra piłką, walka przeciwko nim kosztuje sporo sił. Trzeba znaleźć na nich sposób, grać długie piłki i czekać na kontry. Nam się to udało i wygraliśmy. Nie zabiegano nas - podsumował piłkarz Ruchu Chorzów.

Komentarze (3)
avatar
Sergh Khan
8.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak. Może to jeszcze nie ten poziom ale trzeba sprawdzić każdego kto wyróżnia się na tej pozycji. Nigdy nie wiadomo jaki to da efekt ale od tego są sparingi. Na tej pozycji jest taka posucha, ż Czytaj całość
avatar
alvaro1212
6.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od tych którzy aktualnie "grają" ciężko być gorszym,więc czemu nie spróbować. 
avatar
Grek Zorba
2.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
dlaczego nie spróbować. Skoro Koszniki czy Brzyskie byli to dlaczego nie Daniel? Młodszy i uczył się grac w Niemczech