Marcin Kamiński: Jakość widowiska w dużej mierze zależy od taktyki Korony
Czy w Kielcach Lech powetuje sobie niepowodzenie z sobotniego meczu z KGHM Zagłębiem? Marcin Kamiński bardzo na to liczy, ale podkreśla, że obraz gry w dużej mierze zależeć będzie od gospodarzy.
Ekipa Mariusza Rumaka na pewno nie będzie się bronić, ale to nie od niej zależy we wtorek jakość widowiska. - Lepiej nam się gra z drużynami, które atakują wyżej i dążą do szybkiego odebrania piłki zamiast tylko czekać na błąd rywala. Gdyby kielczanie nie zechcieli prowadzić z nami otwartej gry, to będzie bardzo ciężko nawet z podejściem pod ich bramkę - zaznaczył 21-latek.
11 sierpnia obie ekipy spotkały się w Poznaniu. Wówczas Kolejorz triumfował 2:0 po golach Łukasza Trałki i Vojo Ubiparipa.
Łukasz Teodorczyk: Boisko było jeszcze gorsze niż podczas meczu reprezentacji