Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin w tym sezonie spisują się fatalnie. Już podczas ostatniego meczu w Lubinie miejscowi kibice nie oszczędzali "uprzejmości" swoim zawodnikom. Teraz, jak informuje portal weszlo.com, "samochód Michała Gliwy został doszczętnie zdemolowany cegłówkami, natomiast Robert Jeż został w bramie pobity przez zamaskowanych napastników".
Sprawcy nie mieli na sobie żadnych atrybutów kibicowskich. Klub zgłosił sprawę na policję.
W czwartek Zagłębie Lubin na własnym stadionie ma zmierzyć się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:30.
Źródło: weszlo.com
* Zostali sprowokowani przez kogoś (np. słabą grą)
* Wszystko pod publikę zrobiono dla władzy
* Przecież Czytaj całość