Prawdziwa spekulacyjna burza przeszła przez Katalonię! Dziennik Sport twierdzi, iż jeszcze w styczniu możemy zobaczyć dwóch nowych graczy w barwach FC Barcelony - napastnika oraz środkowego obrońcę. Na tę pierwszą pozycję nowym faworytem prasy jest Robin van Persie, który ostatnio nie grał za często pod wodzą Davida Moyes'a. Oficjalnie Holender miał problemy ze zdrowiem, ale padają również głosy, że sam piłkarz zdążył już poprosić o zimowy transfer z Manchesteru United.
Ponadto ten sam dziennik sugeruje, że Gerardo Martino ma również tańszą opcję do wzmocnienia linii ofensywnej - Oscara Cardozo z Benfiki Lizbona.
Przedstawiciele Dumy Katalonii mają również "szpiegować" sytuację dwóch środkowych obrońców FC Porto - 22-letniego Eliaquima Mangalę oraz o 3 wiosny starszego Nicolasa Otamendiego. Pierwszy z nich ma klauzulę wykupu w wysokości 50 mln euro i interesują się nim francuscy bogacze - Paris Saint-Germain oraz AS Monaco, natomiast Argentyńczyk ma zagwarantowanie odejście w przypadku oferty na 30 mln.
To jednak nie koniec transferowego szaleństwa - już w sobotę informowano, że Martino w styczniu dodatkowo chce sprowadzić... pomocnika Fredy'ego Guarina z Interu Mediolan, którym interesują się również czołowe kluby Premier League. Co ciekawe, jedynie ten ostatni piłkarz miałby możliwość reprezentowania Barcy w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Pozostali mają już bowiem za sobą udział w tegorocznej edycji najważniejszego klubowego turnieju w Europie.
Na razie znacznie spokojniejszy jest inny kataloński periodyk - Mundo Deportivo. Według tej gazety, podobno Martino dopiero w nadchodzącym tygodniu ma zdecydować, czy mistrzowie Hiszpanii będą się wzmacniać w styczniu.