Premier League: Arsenal nie ograł Evertonu

Arsenal Londyn po niezwykle emocjonujących ostatnich dziesięciu minutach nie ograł Evertonu. Na Emirates Stadium padł remis 1:1.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Po wygranym meczu z Hull City Arsene Wenger dokonał kilku zmian w składzie. Do podstawowej jedenastki wrócił m.in. Olivier Giroud. Everton od pierwszych sekund zaczął ofensywnie i zepchnął Arsenal do defensywy.

Z czasem Kanonierzy oddalili grę od własnej "szesnastki". Jeszcze w pierwszej połowie dwie okazje sam na sam zmarnowali gospodarze. Najpierw Giroud, a następnie Aaron Ramsey spudłowali w dogodnych sytuacjach.

Dużo ciekawiej było w drugiej połowie, a zwłaszcza w ostatnich 10 minut. Wówczas to Mesut Oezil z bliska wpakował piłkę do siatki Evertonu. The Toffees nie poddali się i cztery minuty później był już remis. Piękny strzał z prawej strony pola karnego oddał Gerard Deulofeu. Wojciech Szczęsny był bez szans.

Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego furę szczęścia mieli goście. Fantastyczne uderzenie Girouda z 17 metrów trafiło w słupek! Arsenal nie wykorzystał potknięcia Chelsea Londyn i zdobył tylko punkt. Ma pięć przewagi nad The Blues oraz Liverpoolem.

Arsenal - Everton 1:1 (0:0)
1:0 - Oezil 80'
1:1 - Deulofeu 84'

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×