Ostatnim przystankiem w trenerskiej karierze Kasperczaka była grecka AO Kavala, którą prowadził od listopada 2010 do marca 2011 roku. Doświadczony szkoleniowiec, który ma za sobą 34 lata pracy w zawodzie, później czekał na ofertę z PZPN, ale stery reprezentacji powierzano kolejno Waldemarowi Fornalikowi i Adamowi Nawałce.
- Jestem w stałym kontakcie z federacją Mali. Negocjujemy kontrakt i dyskutujemy nad zasadami współpracy - zdradza Kasperczak dla SportoweFakty.pl. - To jest bardzo konkretna oferta, której przyjęcia jestem bliski. Myślę, że wszystko się wyjaśni w przyszłym tygodniu, ale raczej po świętach - dodaje "Henry".
Ceniony we Francji i Afryce Kasperczak w Polsce nie jest eksploatowany. W ojczyźnie pracował tylko z Wisłą Kraków (dwukrotnie) i Górnikiem Zabrze. Pierwsza kadencja w Krakowie była bardzo udana - Biała Gwiazda pod jego wodzą zdominowała ligę i zdobyła dwa mistrzostwa Polski. Za drugim podejściem krakowianie sięgnęli "tylko" po wicemistrzostwo. Z Górnikiem natomiast nieoczekiwanie spadł z ligi. Trenerzy z nie takimi plamami w CV pracują jednak dziś w ekstraklasie.
- Mnie praca w polskiej lidze już nie interesowała. Chciałem wrócić do zawodu, ale tylko na poziomie reprezentacji. Niestety, trzy razy przegrałem wyścig o prowadzenie reprezentacji Polski, więc już na taką ofertę nie czekam. Teraz mam jeszcze propozycję pracy z reprezentacją Arabii Saudyjskiej, ale Mali jest bardziej konkretne - mówi Kasperczak.
Srebrny medalista mistrzostw świata w 1974 roku ma dobrą markę na Czarnym Lądzie. Pracował kolejno z reprezentacjami Wybrzeża Kości Słoniowej, Tunezji, Maroka, Mali i Senegalu. Z Tunezją zdobył wicemistrzostwo Afryki w 1996 roku i dwa lata później prowadził ją na mistrzostwach świata we Francji. Z WKS-em zdobył z kolei brązowy medal Pucharu Narodów Afryki w 1994 roku, a w 2002 roku z Mali zajął na tym turnieju 4. miejsce.
Jedyny polski szkoleniowiec z ostatniego dwudziestolecia, który za granicą nie zaliczał epizodów (jak Probierz), ale Czytaj całość