- Czeka nas bardzo trudna przeprawa, bo The Reds, z Luisem Suarezem na czele, są w gazie. Nie możemy się jednak skupiać tylko na tym meczu. W walce o tytuł będzie się liczyć pięć, a może nawet sześć zespołów - oznajmił Manuel Pellegrini, cytowany przez skysports.com.
Goście są w lepszej sytuacji kadrowej. Brendan Rodgers może bowiem skorzystać ze swojego asa, podczas gdy najlepszy napastnik wicemistrza Anglii, Sergio Aguero jest kontuzjowany. - Mamy bardzo silny skład, dużą jakość i na pewno poradzimy sobie z absencjami - zapewnił jednak Pellegrini.
W dwóch ostatnich spotkaniach Manchester City stracił aż pięć goli. Z drugiej jednak strony u siebie spisuje się kapitalnie (komplet zwycięstw w ośmiu potyczkach). Dlatego w starciu z Liverpoolem będzie faworytem.