Marcin Budziński - piłkarz z talentami i fantazją! (foto)
Marcin Budziński to w polskim futbolu postać nietuzinkowa. 23-latek z Cracovii zaskoczył po raz kolejny, występując w Treningu Noworocznym Pasów w... lakierkach przerobionych na piłkarskie wkręty!
Mało tego, pomocnik Pasów kręci też filmy krótkometrażowe, które - a uwierzcie, bo je widzieliśmy - naprawdę robią wrażenie. W swoich produkcjach obsadza znajomych, w tym też kolegów z Cracovii (najlepiej przed kamerą czują się Krzysztof Nykiel i Edgar Bernhardt). Trailer filmu "Zaginione piłki" śmiało można porównać do tego, czym bawi ludzi kabaret Limo. Nie trzeba chyba dodawać, że muzykę do swoich filmów Budziński sam komponuje.
- Na dwie, trzy minuty przed końcem meczu zaczęły mnie trochę cisnąć, ale nie było najgorzej. Wiadomo, że to inne czucie piłki, ale chyba nie było źle? - pyta Budziński, który zdobył efektownego gola na 2:1, lobując Oskara Szarka: - Prawda, że efektowna "wcinka"? W zwykłych butach bym nie strzelił, a już na pewno nie w korkach.
- Myślę, że będę grał w tych butach w lidze. Jestem pionierem - kwestia czasu i wszyscy będą grali w takich. To najnowszy krzyk mody. Jeśli przepisy na to nie pozwolą, to... trzeba zmienić przepisy, bo ja muszę grać w tych butach. Vistula teraz została moim sponsorem technicznym. Wiosną będę grał w tych butach i w koszuli oraz krawacie - ciągnie będący w szampańskim nastroju Budziński.