Chyba każdy trener na świecie chciałby mieć obecny problem Gerardo Martino. Argentyńczyk musi bowiem wyselekcjonować ofensywną trójkę, która w przyszły weekend zagra w jednym z najważniejszych meczów sezonu przeciwko Atletico Madryt. W niedzielne popołudnie ze świetnej strony pokazał się duet Pedro Rodriguez - Alexis Sanchez. Pierwszy z nich zaliczył gola i asystę, a Chilijczyk popisał się swoim pierwszym hat-trickiem w barwach FC Barcelony. Co więcej, niedawno takim wyczynem popisał się właśnie Pedro (2-krotnie w tym sezonie) oraz Neymar, który spotkanie z Elche rozpoczął na ławce rezerwowych.
W poprzednim ligowym hicie przeciwko Realowi Madryt Martino postawił na Lionela Messiego, który po dwóch miesiącach rehabilitacji jest już w pełni sił i może dostać parę minut przeciwko Getafe w Pucharze Króla, Neymara oraz Cesca Fabregasa. Nominalny pomocnik również jest niezwykle skuteczny pod bramką rywali, lecz szczególnie słynie ze swoich fenomenalnych asyst, których we wszystkich rozgrywkach zaliczył już 13 (najwięcej spośród piłkarzy czołowych europejskich lig).
Trener Martino ma więc nie lada problem, ponieważ dwóch spośród tych piłkarzy najprawdopodobniej będzie musiało zasiąść na ławce. Wszyscy napastnicy pod nieobecność Messiego niebywale się rozstrzelali, a przecież najlepszy gracz ostatnich lat od dawna jest szykowany na konfrontację z Atletico. Na kogo postawi więc Argentyńczyk?
Liczby napastników FC Barcelony w tym sezonie (Primera Division, Liga Mistrzów, Puchar Króla, Superpuchar Hiszpanii):
Piłkarz | Występy | Bramki | Asysty |
---|---|---|---|
Lionel Messi | 15 | 14 | 4 |
Pedro Rodriguez | 18 | 15 | 4 |
Cesc Fabregas | 22 | 9 | 13 |
Neymar | 21 | 11 | 10 |
Alexis Sanchez | 20 | 11 | 5 |
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)