Prezes FC Barcelony zrezygnował ze swojej funkcji! Przyczyną transfer Neymara?

Dość niespodziewanie przez cały czwartkowy dzień hiszpańska prasa żyła możliwą rezygnacją prezesa Sandro Rosella. W końcu wydano oficjalnie oświadczenie.

Jako pierwszy o możliwej dymisji prezesa FC Barcelony poinformował dziennik La Vanguardia. Początkowo mogło się wydawać, że to kolejna jedna z sensacji hiszpańskiej prasy. Tymczasem przez cały dzień w stolicy Katalonii dochodziło do ważnych spotkań między zarządem klubu i prezydentem Sandro Rosellem. Okazało się, iż doniesienia o jego rezygnacji są prawdą.

Na godzinę 20:00 zwołano specjalną konferencję prasową, której początek się opóźnił. Według kolejnych przecieków pozostali przedstawiciele klubu namawiali bowiem Rosella na zmianę jego decyzji. Ostatecznie w specjalnym przemówieniu 50-latek podziękował za wybór kibiców w czerwcu 2010 roku i zapewnił, że zastąpi go dotychczasowy wiceprezes ds. sportowych - Josep Maria Bartomeu, który będzie pełnił tę funkcję do zakończenia obecnego mandatu, czyli do połowy 2016 roku. Nowy prezydent zaznaczył, że konferencja prasowa z możliwością zadawania pytań odbędzie się dopiero w piątek.

Bezpośrednią przyczyną takiego kroku jest z pewnością kwestia transferu Neymara. Kilka dni temu jeden z kibiców wniósł oskarżenie do prokuratury w sprawie dokładnego zbadania poufnych umów między piłkarzem i klubem. Prezes zapewnił, że Brazylijczyk kosztował Dumę Katalonii 57,1 mln euro, podczas gdy dokumenty mówią o łącznej cenie w wysokości 95 mln.

Komentarze (13)
avatar
Unia Pany
23.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Boże... Wielkie poruszenie parodia poprostu, Bale wróci do spurs? albo Neymar pójdzie za kraty , albo Barca zawieszona w lidze?? nawet jak było coś robione za plecami to itak większych ko Czytaj całość
LexoN
23.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ponoć dom Rosella był nawet ostrzeliwany (pistolety ASG). Rozumiem, że można było go nie lubić, ale posuwać się do czegoś takiego to po prostu jest nieludzkie. Nie dziwię się, że zrezygnował. 
avatar
kokojamboo
23.01.2014
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Gareth Bale kosztował 265 mil euro i nikt do dymisji sie nie podaje:)) 
razorback
23.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czyżby szykowała się jakaś afera w hiszpańskim futbolu? Raczej nie. Tam nie mają Stefano Palazzi'ego oraz nie są durniami z FIGC. 
avatar
kurde
23.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
nie wyglada to za ciekawie