Koszmarna kontuzja nowego nabytku Podbeskidzia Bielsko-Biała

Przemysław Pietruszka trafił do Podbeskidzia zaledwie tydzień temu i już może mówić o ogromnym pechu. Wiele wskazuje na to, że przez całą wiosnę nie pojawi się na boisku.

W spotkaniu sparingowym z Sandecją Nowy Sącz (3:0) 29-latek doznał fatalnego urazu. - Wygląda to niestety na zerwanie więzadeł w kolanie. Niesamowity pech, bo do kontuzji doszło kilka minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego, w dodatku bez kontaktu z przeciwnikiem - zrelacjonował w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes Górali, Wojciech Borecki.

Ostateczna diagnoza będzie znana w piątek. - Zamierzamy przeprowadzić rezonans magnetyczny i po nim wszystko będzie już jasne. Rokowania nie napawają jednak wielkim optymizmem. Na udział zawodnika w zgrupowaniu w Turcji nie ma raczej co liczyć - dodał sternik klubu z Bielska-Białej.

Czy ewentualne wypadnięcie z gry Przemysława Pietruszki może poskutkować kolejnym transferem? - Nie. Takiej opcji nie bierzemy pod uwagę. Mamy w zespole lewonożnego Franka Adu Kwame i najprawdopodobniej to on będzie musiał wypełnić lukę, zwłaszcza że w ostatnim czasie czuje się u nas coraz lepiej i wiążemy z nim spore nadzieje - stwierdził Borecki.

25 stycznia ekipa Leszka Ojrzyńskiego uda się na obóz do tureckiej Lary. Tam zmierzy się m. in. z Dinamem Tbilisi oraz SV Ried.

Komentarze (2)
avatar
DariuszPortowiec
23.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taki początek, musi się czuć fatalnie 
avatar
Pan Aligator
23.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Pietruchy bardzo. Jest to solidny piłkarz a na pewno przydałby się Podbeskidziu w walce o utrzymanie.