W końcu serię bez strzelonego gola przełamał Diego Costa. Wydawało się, że już w weekend Brazylijczyk trafił do siatki, ale po późniejszej analizie władze ligi przyznały samobójczego gola defensorowi, który krył go przy całej sytuacji. Tym samym seria Brazylijczyka przedłużyła się do siedmiu spotkań bez gola. Nowy reprezentant Hiszpanii w pierwszej części sezonu błyszczał wielką skutecznością, którą zatracił wraz z przyjściem 2014 roku - podobnie było na początku rewanżowego starcia pomiędzy Atletico Madryt z Athletic Bilbao, kiedy to Costa nie wykorzystał pojedynku sam na sam z golkiperem.
Drugą taką szansę 24-latek otrzymał w samej końcówce meczu - tym razem po profesorsku położył Iago Herrerina i wpakował futbolówkę do pustej siatki, przełamując fatalną passę 730 minut bez trafienia.
W taki sposób przełamał się Diego Costa:
[wrzuta=amauTIrvMGS,guaje]
Pozostałe bramki z meczu Athletic Bilbao - Atletico Madryt zobaczysz tutaj.
Tym samym Costa przypieczętował awans Los Colchoneros do półfinałów, w których dojdzie do derbów Madrytu. Królewscy będą mieli okazję na wielki rewanż po ośmiu miesiącach - w maju zeszłego roku w finale tych rozgrywek tryumfowali podopieczni Diego Simeone. Okazuje się jednak, że w fazie play-off lepiej w bezpośrednich konfrontacjach wypadali Blancos.
Obie drużyny w Pucharze Króla spotykały się 16-krotnie w drabince oraz 5 razy w finale. W decydujących o pucharze meczach Real wygrał tylko raz, jednak w fazie pucharowej aż 12-krotnie wyeliminował Atletico. W półfinałach rozgrywek będą to czwarte wielkie derby stolicy. Dwa razy lepsi byli Królewscy, raz popularne Materace.