Puchar Króla: Real Madryt pobił klubowy rekord i jest w półfinale rozgrywek

Znamy pierwszego półfinalistę hiszpańskiego pucharu. Królewscy ponownie skromnie pokonali Espanyol Barcelona, notując już ósmy mecz z rzędu bez straconego gola.

Zgodnie z przewidywaniami kilka zmian w podstawowym składzie dokonał Carlo Ancelotti. Szansę otrzymali m.in. Fabio Coentrao, Asier Illarramendi czy Isco, który zagrał na pozycji fałszywej "dziewiątki". Jako pierwszy do protokołu meczowego wpisał się jednak inny na co dzień rezerwowy - Jese Rodriguez, który już w 7. minucie wykorzystał fantastyczną asystę z własnej połowy Xabiego Alonso.

Piękne zagranie Alonso wykorzystuje Jese Rodriguez:

[wrzuta=6KUqJs7aLCT,cristianoronaldo1]

Od tego momentu Espanyol potrzebował dwóch trafień, aby myśleć o awansie do półfinału rozgrywek, jednak zarówno piłkarze podstawowego składu, jak i rezerwowi nie potrafili nawet zagrozić bramce, pobijającego klubowy rekord minut bez puszczonego gola, Ikera Casillasa. Niewiele również działo się po drugiej stronie boiska, gdzie o gola szczególnie starał się Cristiano Ronaldo. Portugalczyk miał trzy idealne okazje, jednak nie po raz pierwszy zatrzymał go Kiko Casilla, który jest nawet łączony z transferem na Santiago Bernabeu. Dodatkowo w roli fałszywej "dziewiątki" zupełnie nie sprawdził się Isco, notujący kolejny bardzo przeciętny występ w barwach Blancos.

Ostatecznie trzeci raz w styczniu Real Madryt pokonał Espanyol Barcelona 1:0 i zanotował ósmy wygrany mecz z rzędu bez straty gola. To najlepsze osiągnięcie w historii klubu, ale teraz Królewskich czeka ligowy wyjazd na stadion Athletic Bilbao.

Co ciekawe, podopieczni Ancelottiego z Baskami mogą spotkać się również w półfinale Puchar Króla - ci zagrają w środę rewanżowe starcie z Atletico Madryt (w pierwszym meczu Los Colchoneros wygrali 1:0).

Real Madryt - Espanyol Barcelona 1:0 (1:0)
1:0 - Jese 7'

Składy:

Real Madryt: Casillas - Arbeloa, Nacho, Ramos, Coentrao (74' Pepe) - Alonso, Illarramendi, Di Maria (86' Casemiro) - Jese, Isco (81' Morata), Ronaldo.

Espanyol Barcelona: Kiko Casilla - Raul Rodriguez, Sidnei, Hector Moreno, Joan Capdevila - Abraham, Victor Sanchez - Alex Fernandez (76' David Lopez), Pizzi (66' Stuani), Torje (46' Cordoba) - Sergio Garcia.

Żółte kartki: Nacho, Ronaldo, Sergio Ramos (Real) oraz Victor Sanchez, Cordoba, Sidnei (Espanyol).

Czerwona kartka: Victor Sanchez /76', za drugą żółtą/ (Espanyol).

Pierwszy mecz: 1:0
Awans: Real Madryt

Pary półfinałowe (5 i 12 lutego):

Levante / FC Barcelona - Real Sociedad / Racing Santander
Atletico Madryt / Athletic Bilbao - Real Madryt

Komentarze (6)
avatar
kurs
28.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na te dziury w obronie na początku sezonu nie spodziewałem się że Real a ściślej Iker, będzie bił rekordy minut bez straconej bramki akurat teraz. Mecz faktycznie trochę nudny a w przod Czytaj całość
Galacticos_
28.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Real, a jeszcze większe brawa dla Casillasa, który pobił rekord bez wpuszczonego gola! A co do meczu to trochę wiało nudą, a sędziowie to już wogóle porażka... 
real795
28.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zwycięstwo bez wysiłku można powiedzieć choć widać brak tych magicznych asyst z racji braku Mesuta nie logiczne dla mnie jest ustawianie Isco jako fałszywej 9 tym bardziej, że Athletic czeka u Czytaj całość
avatar
Maciej Cwujdziński
28.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boję się, co będzie podczas meczu Real vs Atletico 
avatar
DamianCKM
28.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo :)