Prezes Torpedo Moskwa: Smolarek musi przejść testy

Maciej Kmita 30 Stycznia 2014, 16:04

Smolarek jest wolnym zawodnikiem po tym, jak latem minionego roku wygasł jego kontrakt z Jagiellonią Białystok. W minionym sezonie T-Mobile Ekstraklasy rozegrał 20 meczów i zdobył 4 gole. W przeszłości występował w Feyenoordzie Rotterdam, ADO Den Haag, Borussii Dortmund, Bolton Wanderers i AO Kavala. W holenderskiej Eredivisie rozegrał 80 spotkań, a 81 gier zaliczył w niemieckiej Bundeslidze. Dla reprezentacji Polski zdobył 20 bramek, w tym 9 w eliminacjach EURO 2008.

Na początku stycznia Polskę obiegła wiadomość o możliwym angażu Smolarka w Duli Pengiran Muda Mahkota Football Club - klubie należącym do księcia Brunei. Następnie światło dzienne ujrzała informacja o zakończonym fiaskiem negocjacjach Polaka z indonezyjskim PS Kwarta Deli Serdang.

Teraz Smolarek wylądował w Turcji na zgrupowaniu 7. drużyny rosyjskiej II ligi. - Nie podpisujemy jeszcze kontraktu. Chcemy zobaczyć, w jakiej jest formie i jakie ma nastawienie do gry. Kiedy drużyna wróci za kilka dni do kraju, będziemy rozmawiać o jego kandydaturze i wtedy podejmiemy decyzję - mówi prezes Torpedo Aleksandr Tukmanow.

Jesienią zawodnikiem Torpedo był między innymi były gracz Arki Gdynia Tadas Labukas. W latach 2006-2007 w tym klubie grał też Grzegorz Piechna.