Zielono-biało-czerwoni pomału kończą zgrupowanie w tureckiej Antalyi. Na miejscu podopieczni Stanislava Levego trenować będą do 3 lutego. Śląsk Wrocław ma już za sobą wygrane sparingi z mistrzem Azerbejdżanu Neftczi Baku i wicemistrzem Kazachstanu FC Astana, a przed nim jeszcze mecze z ósmym zespołem rumuńskiej ekstraklasy Gaz Metan Medias i Illicziweć Mariupol, który zajmuje obecnie dziewiątą pozycję w ukraińskiej Premier Lidze.
Tym samym zespół z Wrocławia zimą legitymuje się czterema zwycięstwami w pięciu sparingach. Jak dotąd nie przegrał meczu i stracił tylko dwie bramki. Jedyny remis podopieczni Stanislava Levego zanotowali z 1.FC Koeln. Potyczka zakończyła się bezbramkowym remisem. W pokonanym polu zielono-biało-czerwoni zostawili Ślęzę Wrocław, ukraińską drużynę Howerłę Użhorod, Neftczi Baku i FK Astana.
Sobotnim rywalem brązowych medalistów T-Mobile Ekstraklasa będzie rumuński zespół Gaz Metanu Medias. To klub, który na co dzień występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej. Poprzednie rozgrywki w Rumunii piłkarze Gaz Metanu Medias zakończyli na dziesiątej pozycji, ze stratą aż 33 punktów do lidera Steauy Bukareszt. Teraz nie wiedzie im się lepiej, gdyż po 19. kolejkach zespół plasuje się na ósmym miejscu, a do liderującej Astry Ploiesti tracą piętnaście oczek.
Drużyna Gaz Metan Medias nigdy w swojej historii nie sięgnęła ani po mistrzostwo Rumunii, ani po krajowy puchar. Jej największym sukcesem było zakończenie rozgrywek ligowych w sezonie 2010/11 na 7. miejscu, a sezon później ta ekipa uzyskała możliwość występu w Lidze Europejskiej. W międzynarodowych rozgrywkach Rumuni odpali dopiero w ostatniej rundzie eliminacyjnej, wcześniej odprawiając fiński KuPs i niemiecki FSV Mainz.
Przedostatni sparing Śląska Wrocław podczas drugiego obozu w Turcji z drużyną Gaz Metan Medias rozpocznie się o godzinie 14:30 polskiego czasu. Sztab szkoleniowy WKS-u już zapowiedział, że tym razem zawodnicy dostaną więcej szans na pokazanie swoich możliwości i w przerwie nie zmieni się cała jedenastka.