Dwójka piłkarzy z Rybnika w Ruchu Zdzieszowice. "Mój czas dobiegł końca"

[tag=38121]Mateusz Szatkowski[/tag], to kolejny po Marku Gładkowskim zawodnik, który zamienił drużynę Energetyka ROW Rybnik na drugoligowy [tag=10641]Ruch Zdzieszowice[/tag]. Obu piłkarzy nie widział w kadrze trener Wleciałowski.

Nowy szkoleniowiec zielono-czarnych nie jest także przekonany do umiejętności Michała Adamczyka, Pawła Staniczka, Damiana Gorzawskiego i Michała Stroki. "Gładki" i "Szato" rozwiązali swe kontrakty z pierwszoligowcem pod koniec stycznia.

Ten pierwszy spędził przy Gliwickiej 2,5 roku, będąc - szczególnie w II lidze - mocnym punktem zespołu. Z kolei Szatkowski reprezentował barwy ROW-u ponad osiem lat. - W I lidze chciałem bardzo strzelić jeszcze bramkę, lecz niestety nie udało się, chociaż miałem ku temu dwie, bądź trzy stuprocentowe okazje... - wylicza 24-latek.

Mateusz Szatkowski (pierwszy z prawej) zagra w Ruchu Zdzieszowice
Mateusz Szatkowski (pierwszy z prawej) zagra w Ruchu Zdzieszowice

- Dlatego właśnie mogę powiedzieć, że odczuwam niedosyt. Niestety, mój czas w Rybniku dobiegł końca - dodaje Mateusz Szatkowski, który zapisał się w historii klubu kilkoma sukcesami jak na przykład awans z Energetykiem ROW Rybnik na zaplecze ekstraklasy po trzydziestu latach.

Gładkowski i Szatkowski - nowi gracze drużyny z Rozwadzkiej drugoligowy bój zaczną z piętnastego miejsca w tabeli II ligi w grupie zachodniej. Do niedawna ważyły się losy Zdzichów, którzy pomimo trudnej sytuacji finansowej przystąpią do rozgrywek w rundzie wiosennej.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Źródło artykułu: